Tragiczny wypadek w Alpach. Trzech turystów nie żyje
W Alpach Julijskich w Słowenii doszło do tragicznego wypadku. Trzej obywatele Chorwacji zginęli w lawinie, która zeszła poniżej szczytu Tosc. Służby ratunkowe apelują o ostrożność i przestrzeganie ostrzeżeń pogodowych.
Tragedia miała miejsce w słoweńskich Alpach Julijskich, gdzie lawina porwała trzech Chorwatów. Mężczyźni, mimo ostrzeżeń pogodowych, zdecydowali się na wyprawę w góry.
Niebezpieczne warunki
Poszukiwania turystów rozpoczęto w niedzielę 5 października. Wówczas znaleziono ciało jednego z Chorwatów. Jednak złe warunki atmosferyczne zmusiły ratowników do przerwania akcji.
W poniedziałek, przy wsparciu policji i helikoptera, 45-osobowy zespół ratowników wznowił poszukiwania. Ciała dwóch zaginionych odnaleziono na wysokości 1800 m. Wszyscy należeli do grupy siedmiu osób, które schodziły z Triglavu, najwyższego szczytu Słowenii.
Architektoniczna perełka pod ziemią. Teraz turyści mogą wejść do środka
Dowódca zespołu ratunkowego, Miha Arh, podkreślił, że akcja była wyjątkowo wymagająca. - Akcja ratunkowa była niebezpieczna i trudna dla ratowników - przyznał podczas konferencji prasowej, w której uczestniczyli ministrowie spraw wewnętrznych Słowenii i Chorwacji.
"Wciąż zbieramy myśli po tym wszystkim. Sceny i emocje wciąż są bardzo żywe i jeszcze przez jakiś czas będziemy o nich myśleć. Rodzicom składamy najszczersze kondolencje" - czytamy w mediach społecznościowych na Facebooku. Gorska reševalna služba Bohinj
Apel o ostrożność
Lawinę prawdopodobnie wywołał mokry śnieg i silny wiatr. W zeszłym tygodniu, po okresie wysokich temperatur, w regionie spadł śnieg, co znacznie pogorszyło warunki do uprawiania turystyki. Służby ratunkowe apelują do turystów o rozwagę i przestrzeganie obowiązujących ostrzeżeń.
Źródło: PAP/Gorska reševalna služba Bohinj