Atrakcje Gruzji - Jaskinia Prometeusza

W 1983 r. Sowieci rozpoczęli przeczesywanie Południowego Kaukazu. Szukali jaskiń, które w przypadku wojny nuklearnej mogłyby służyć jako schrony. W tym samym roku grupa speleologów weszła do miejsca, gdzie przez miliony lat natura, nie niepokojona przez człowieka eksperymentowała. Przy użyciu skał, wody i wiatru tworzyła niezwykłe formy, którymi dziś możemy się zachwycać. Mowa o **Jaskini Prometeusza**, położonej zaledwie 20 km od miasta Kutaisi, gdzie lądują Polacy, podróżujący do Gruzji tanimi liniami lotniczymi.

Obraz
Źródło zdjęć: © Konrad Żelazowski

/ 7Jaskinia Prometeusza, Gruzja

Obraz
© Konrad Żelazowski

W 1983 r. Sowieci rozpoczęli przeczesywanie Południowego Kaukazu. Szukali jaskiń, które w przypadku wojny nuklearnej mogłyby służyć jako schrony. W tym samym roku grupa speleologów weszła do miejsca, gdzie przez miliony lat natura, nie niepokojona przez człowieka eksperymentowała. Przy użyciu skał, wody i wiatru tworzyła niezwykłe formy, którymi dziś możemy się zachwycać. Działo się to w Jaskini Prometeusza, położonej zaledwie 20 km od miasta Kutaisi, gdzie lądują Polacy, podróżujący do Gruzji tanimi liniami lotniczymi.

(fot. Konrad Żelazowski)

Konrad Żelazowski/wg

/ 7Jaskinia Prometeusza, Gruzja

Obraz
© Konrad Żelazowski

Rok po jej odkryciu, ekipa, której przewodził Jumber Jishkariani, przeszła od jednego do drugiego krańca jaskini. Korzystając z prawa pierwszeństwa nazwali ją Ckaltubo, od pobliskiego miasta uzdrowiskowego, w którym swego czasu wypoczywał Stalin. Jeszcze latem 1984 r. zapadła decyzja, by uczynić z nowo odkrytego miejsca atrakcję turystyczną regionu. W przeciągu dwóch lat miał zostać stworzony plan, jak to zrobić. W 1989 r. ukończono mierzący 1050 m szlak. Kłopoty ekonomiczne i polityczne zawieruchy w kraju sprawiły, że już trzy lata później została zamknięta, a jej wejścia zaplombowane. W tym czasie przed ewentualnym wandalizmem chronił ją jeden z mieszkańców okolicy. On i jego pies doczekali się nawet pomnika tuż przy wyjściu z jaskini.

(fot. Konrad Żelazowski)

/ 7Jaskinia Prometeusza, Gruzja

Obraz
© Konrad Żelazowski

W 2007 r. wznowiono prace nad renowacją i rozbudową infrastruktury, jednocześnie nadając jasknini status pomnika przyrody. Zachwycił się nią Micheil Saakaszwili, który przemianował ją na Jaskinię Prometeusza. Uznał, że to właśnie tutaj mityczny tytan został przykuty na rozkaz Zeusa. Prezydent nie był jednak pierwszym, który wykorzystał tę postać z mitologii w odniesieniu do jakiegoś obiektu. Miejsc, gdzie miał Prometeusz przez lata cierpieć męki, jest w Gruzji i na całym Kaukazie wiele.

(fot. Konrad Żelazowski)

/ 7Jaskinia Prometeusza, Gruzja

Obraz
© Konrad Żelazowski

Od 2011 r. jaskinia jest otwarta dla turystów. Rocznie odwiedza ją około 70 tys. osób. Większość zachwyca się bogactwem form, jakie można podziwiać w środku. Natura miała wystarczająco dużo czasu na stworzenie swoich dzieł: stalaktytów, stalagmitów, stalagnatów, _ pereł _ jaskiniowych, nacieków krasowych i _ kamiennych wodospadów _.

(fot. Konrad Żelazowski)

/ 7Jaskinia Prometeusza, Gruzja

Obraz
© Konrad Żelazowski

Z 17 odkrytych do tej pory sal, dla turystów udostępniono sześć. Wszystkie są w bajkowy sposób oświetlone, a w niektórych wrażenia mają potęgować odpowiednio dobrane kompozycje muzyczne. Sale łączy szlak mierzący ok. 1 km. To mniej niż 10 proc. całkowitej długości korytarzy w jaskini. Na końcu trasy znajdujemy podziemne jezioro. Można skorzystać z kolejnej atrakcji i wydostać się na zewnątrz łodzią, przepływając ok. 400 m.

(fot. Konrad Żelazowski)

/ 7Jaskinia Prometeusza, Gruzja

Obraz
© Konrad Żelazowski

Jaskinia otwarta jest przez cały rok, sześć dni w tygodniu (jest niedostępna dla zwiedzających w poniedziałki). Niezależnie od pory dnia i roku, w środku panuje temperatura, która nie przekracza 14 stopni Celsjusza. Z sześciu wspomnianych wcześniej sal, jedna cieszy się szczególną popularnością wśród gruzińskich par. W Sali Miłości wiele z nich wypowiedziało sakramentalne "tak".

(fot. Konrad Żelazowski)

/ 7Jaskinia Prometeusza, Gruzja

Obraz
© Konrad Żelazowski

Wstęp do jaskini to koszt ok. 11 zł. Tyle samo zapłacimy za możliwość skorzystania z łodzi. Dla dzieci w wieku szkolnym przewidziana jest zniżka w wysokości 50 proc. Z Kutaisi na miejsce można dostać się korzystając z _ marszrutek _ (mikrobus z kilkunastoma miejscami siedzącymi). Jeżdżą one dosyć rzadko, więc warto również rozpatrzyć możliwość wzięcia taksówki, ustalając wcześniej z kierowcą cenę za dojazd.

(fot. Konrad Żelazowski)

Konrad Żelazowski/wg

Wybrane dla Ciebie
Nowy hit Polaków. Gigantyczny wzrost zainteresowania niezwykłym krajem
Nowy hit Polaków. Gigantyczny wzrost zainteresowania niezwykłym krajem
Doznał wypadku na Majorce. Rodzice chcą wysokiego odszkodowania
Doznał wypadku na Majorce. Rodzice chcą wysokiego odszkodowania
Kontrowersyjna budowa na Bali. Gigantyczna winda pod ostrzałem
Kontrowersyjna budowa na Bali. Gigantyczna winda pod ostrzałem
Chwile grozy w sercu Rzymu. Runęła średniowieczna wieża
Chwile grozy w sercu Rzymu. Runęła średniowieczna wieża
Szaleństwo w polskim mieście. "Obłożenie jest praktycznie pełne"
Szaleństwo w polskim mieście. "Obłożenie jest praktycznie pełne"
Budowali nową szklarnię. Odkrycie we Wrocławiu
Budowali nową szklarnię. Odkrycie we Wrocławiu
Nigdy nie oznaczaj tak swojej walizki. Częsty błąd pasażerów
Nigdy nie oznaczaj tak swojej walizki. Częsty błąd pasażerów
Ornitologiczna sensacja. Wypatrzył ptaka, który w tym rejonie się nie zdarza
Ornitologiczna sensacja. Wypatrzył ptaka, który w tym rejonie się nie zdarza
Gigantyczne zmiany w sercu Warszawy. Muszą przekierować aż 400 pociągów
Gigantyczne zmiany w sercu Warszawy. Muszą przekierować aż 400 pociągów
Pokazali zdjęcie z Tatr. Magiczne i tajemnicze zjawisko
Pokazali zdjęcie z Tatr. Magiczne i tajemnicze zjawisko
Wyjątkowy widok na plaży. Mężczyzna narysował dziesiątki serc
Wyjątkowy widok na plaży. Mężczyzna narysował dziesiątki serc
Wideo z parku narodowego. "Szczyt głupoty i braku szacunku!"
Wideo z parku narodowego. "Szczyt głupoty i braku szacunku!"