Azjatyckie linie zapowiadają loty z Bangkoku do Warszawy. To byłby hit
Tanie linie lotnicze Thai AirAsia X planują uruchomienie kilku kierunków z Bangkoku do Europy Wschodniej. Na liście krajów jest Polska.
Po raz pierwszy o takich planach Thai AirAsia X informowały już w listopadzie 2016 r., jednak teraz prezes i założyciel linii Tassapon Bijleveld zapewnia, że przewoźnik jest bliżej niż kiedykolwiek uruchomienia połączeń z kilkoma miastami w Europie Wschodniej.
Zobacz, niezwykły klimat Tajlandii.
W rozmowie z Bangkok Post tłumaczył, że wcześniej zapowiadaną ekspansję opóźniły restrykcje wprowadzone przez Międzynarodową Organizację Lotnictwa Cywilnego. Chodziło o zastrzeżenia dotyczące poziomu bezpieczeństwa tajskich przewoźników. W efekcie linie otrzymały tymczasowy zakaz otwierania nowych połączeń oraz zmiany modeli samolotów na już istniejących międzynarodowych trasach.
Zakazy mają zostać zniesione do października br. A jak tylko to się stanie, Thai AirAsia X chcą uruchomić proces wprowadzania nowych połączeń. Przewoźnik zamierza w ciągu pół roku zainaugurować regularne loty z lotniska Don Mueang w Bangkoku do Polski, Czech, Austrii, Chorwacji i na Węgry.
– Nie interesują nas takie lotniska jak Londyn, Frankfurt, Amsterdam czy Paryż, na których panuje ogromna konkurencja, a szanse zarobienia pieniędzy są niewielkie – mówi Bijleveld w rozmowie z tajską gazetą. - Stawiamy na niezbyt konkurencyjny region, z dużym potencjałem rynkowym.
Loty z Tajlandii do Polski mogłyby ruszyć już w pierwszym półroczu 2018 r. I choć na razie nie wiadomo, ile mogłyby kosztować bilety, to z pewnością ich uruchomienie byłoby prawdziwym hitem.
Obecnie na bilety przeznaczyć trzeba od ok. 1600 zł. Lot z Polski do Bangkoku trwa kilkanaście godzin, z przesiadką w jednym z europejskich miast, w Emiratach Arabskich lub Katarze. Wycieczka z biurem podróży to koszt od 3355 zł za tydzień (ze śniadaniami).
Źródło: Bangkok Post