Będzie masowe odwoływanie lotów? "Przewoźnik powinien zwrócić koszt biletu"
Jeśli lot się nie odbędzie, przewoźnik powinien zwrócić pasażerowi pełen koszt biletu lotniczego - powiedziała w rozmowie z PAP rzeczniczka praw pasażerów Renata Piwowarska. Dodała, że decyzje o wypłacie dodatkowego odszkodowania podejmowane są indywidualnie.
27.04.2022 | aktual.: 27.04.2022 09:33
Rzeczniczka wskazała, że obowiązujące rozporządzenie unijne chroni pasażerów w przypadków opóźnionego lub odwołanego lotu.
- Wszystkim klientom czekającym na lotnisku linie lotnicze muszą zapewnić posiłki i napoje, a jeśli czas oczekiwania trwa powyżej doby - również hotel oraz przewóz do niego - powiedziała.
Zaznaczyła też, że przewoźnik powinien zorganizować alternatywne rozwiązanie, czyli np. przelot inną linią albo wylot z innego lotniska np. następnego dnia. - W takiej sytuacji pasażer może zrezygnować z alternatywnego rozwiązania a przewoźnik powinien mu zwrócić pełen koszt biletu - poinformowała.
Kiedy można liczyć na odszkodowanie?
Na pytanie o możliwość uzyskania odszkodowania, np. za opłacone wcześniej hotele, rzeczniczka odpowiedziała, że rozporządzenie unijne przewiduje kwotę odszkodowania, jeśli do niewykonania usługi doszło z przyczyn zależnych od przewoźnika.
Natomiast, jeśli następują okoliczności nadzwyczajne - których przewoźnik nie mógł przewidzieć i nie mógł im zapobiec - to decyzje o odszkodowaniu podejmowane są w zależności od konkretnej sytuacji pasażera.
Na polskim niebie może dojść do rewolucji
Od kilku tygodni toczą się negocjacje kierownictwa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego dotyczące, m.in. bezpieczeństwa, regulaminu pracy oraz regulaminu wynagradzania.
Zobacz także: Czeka nas rewolucja na polskim niebie? Prezes ULC: wierzymy, że dojdzie do porozumienia
Zgodnie z opublikowanym w poniedziałek 25 kwietnia rozporządzeniem Rady Ministrów ws. ograniczeń w ruchu lotniczym, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego obwieścił listę tras lotniczych i przewoźników obsługiwanych po 1 maja, gdyby nie doszło do porozumienia z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. Na liście znalazły się 32 trasy oraz 11 przewoźników.