Brazylia: Amazonia płonie. Dym zakrywa miasta i widać go z kosmosu
Brazylijskie lasy tropikalne płoną na wielką skalę. Dym przykrył m.in. oddaloną o wiele kilometrów od źródła pożaru metropolię Sao Paulo. Miasto w środku dnia pogrążyło się w ciemnościach, a internauci porównują tę sytuację do "końca świata".
Amazonia, największy las deszczowy na świecie, nazywana "płucami ziemi" – płonie. Jak podaje brazylijski Narodowy Instytut Badań Kosmicznych (port. INPE), w tym roku o 80 proc. wzrosła liczba pożarów w Brazylii.
Najbardziej niebezpieczny jest dym, który pokrywa prawie połowę kraju, a nawet przenosi się do sąsiednich państw: Peru, Boliwii i Paragwaju. Najwięcej świadków gęstego dymu znalazło się jednak w Sao Paulo, gdzie 22 sierpnia o godz. 15:00 było tak ciemno jak wieczorową porą.
Brazylia w ogniu
Wielu internautów publikowało zdjęcia zaciemnionego miasta, ale część podzieliła się również innymi obrazami. Z niemal nocnego nieba zaczął bowiem spadać czarny deszcz, który pachniał dymem.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Do sieci trafiają również obrazy z kosmosu, na których również widać gęste głęby dymu nad Brazylią.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Czy zatem turyści w Brazylii lub innych państwach Ameryki Południowej mogą czuć się bezpiecznie? Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie wydało w tej sprawie jeszcze żadnych ostrzeżeń dla podróżujących do tego rejonu świata.
Choć dym z płonących lasów nie powinien zawierać tak dużo szkodliwych substancji, jak w przypadku pożarów mieszkań i domów, to jednak należy zachować ostrożność i używać masek ochronnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl