Canfranc - opuszczony dworzec kolejowy i jego tajemnice

Pobyt na dworcach jest dla turystów najczęściej tylko koniecznością podczas czekania na pociąg. Czasem stanowią one jednak, jak np. w Mediolanie czy Madrycie, atrakcję samą w sobie, przyciągając wyjątkową architekturą czy położeniem. Dworzec, który chcemy dziś zaprezentować to jednak coś absolutnie wyjątkowego - taką historią nie może się pochwalić żaden inny tego typu obiekt w Europie. Oto Canfranc - miejsce, które na przestrzeni ostatnich 100 lat przeszło niezwykłą metamorfozę od najwspanialszej stacji na świecie, nazywanej perłą secesji, przez nazistowskie centrum dowodzenia, a następnie zapomnianą ruinę. Obecnie opuszczony dworzec spełnia zupełnie inną zaskakującą rolę. Poznajcie go bliżej!

Obraz
Źródło zdjęć: © Licencja CC by Laurent Jégou, flickr.com

/ 7Dworzec w Canfranc, Hiszpania

Obraz
© Licencja CC by Laurent Jégou, flickr.com

Pobyt na dworcach jest dla turystów najczęściej tylko koniecznością podczas czekania na pociąg. Czasem stanowią one jednak, jak np. w Mediolanie czy Madrycie, atrakcję samą w sobie, przyciągając wyjątkową architekturą czy położeniem. Dworzec, który chcemy dziś zaprezentować to jednak coś absolutnie wyjątkowego - taką historią nie może się pochwalić żaden inny tego typu obiekt w Europie. Oto *Canfranc *- miejsce, które na przestrzeni ostatnich 100 lat przeszło niezwykłą metamorfozę od najwspanialszej stacji na świecie, nazywanej perłą secesji, przez nazistowskie centrum dowodzenia, a następnie zapomnianą ruinę. Obecnie opuszczony dworzec spełnia zupełnie inną zaskakującą rolę. Poznajcie go bliżej!

if/pw

/ 7Dworzec w Canfranc, Hiszpania

Obraz
© Licencja CC by .Robert., flickr.com

Canfranc to niewielka miejscowość w hiszpańskiej Aragonii, położona tuż przy granicy z Francją. Świat o niej usłyszał w 1928 roku, gdy z wielką pompą otwarto tu międzynarodowy dworzec, który był prawdziwą perłą na trasie Pau-Canfranc, łączącej oba kraje. Budynek miał 240 metrów długości oraz imponującą liczbę 300 okien i 156 drzwi.

/ 7Dworzec w Canfranc, Hiszpania

Obraz
© danileon - Fotolia.com

Poza tym w *Canfranc *zbudowano luksusowy hotel. Za pobyt w nim trzeba było zapłacić bajońskie sumy, ale chętnych nie brakowało. Ze względu na wspaniałą architekturę zabudowania tuż przy francuskiej granicy wprawiały podróżnych w zachwyt. Uznawaną za największą i najbardziej efektowną stację kolejową na świecie nazywano "lśniącym klejnotem secesji" i "eleganckim gniazdkiem Pirenejów".

/ 7Dworzec w Canfranc, Hiszpania

Obraz
© Licencja CC by Juan Andres Lopez, flickr.com

II wojna światowa to zupełnie nowy rozdział w historii dworca. Początkowo stanowił wybawienie dla tysięcy Żydów, którzy przez *Carfranc *uciekali z okupowanej Francji. Wkrótce wartość stacji dostrzegli jednak naziści, którzy przejęli nad nią kontrolę. Na budynku zawisła swastyka, a dworzec umożliwił Niemcom wywóz setek ton zrabowanego złota. Do dziś zachowała się fotografia generała Franco i Hitlera stojących na jednym z peronów.

/ 7Dworzec w Canfranc, Hiszpania

Obraz
© Licencja CC by Juanedc, flickr.com

Po wojnie stacja została ponownie otwarta. W 1965 roku posłużyła nawet za plan filmowy - kręcono tu słynnego "Doktora Żywago" w reżyserii Davida Leana. W 1970 roku został zniszczony most kolejowy L'Estanguet koło Accous, co uniemożliwiało pokonanie trasy Pau-Canfranc i dworzec został zamknięty. Most nie został odbudowany, a dawna "perła secesji" zaczęła popadać w ruinę. Turystów pojawiało się tu niewiele, za to miejsce opanowali wandale - wspaniałe pomieszczenia zostały zdewastowane, a ściany pokryte graffiti.

/ 7Dworzec w Canfranc, Hiszpania

Obraz
© Licencja CC by sucotronic, flickr.com

W 1985 roku dworzec znów wzbudził zainteresowanie, tym razem w środowisku naukowym. Hiszpańscy fizycy szukali odizolowanego miejsca, które nadawałoby się do eksperymentów. I tak w Canfranc powstało podziemne laboratorium (Laboratorio Subterráneo de Canfranc), a w starych kolejowych tunelach prowadzi się badania nad ciemną materią. Choć dworzec z zewnątrz wygląda na opuszczony, pod stacją znajduje się wejście do nowoczesnej placówki.

/ 7Dworzec w Canfranc, Hiszpania

Obraz
© raulsagredo - Fotolia.com

Od lat mówi się także o renowacji dworca i otwarciu go na nowo wraz z nowoczesnym hotelem, jednak plany te nigdy nie przekształciły się w realny projekt. Rok temu miejsce zmieniło właściciela - w styczniu 2013 hiszpański rząd sprzedał stację władzom Aragonii za 310 tys. euro. Latem miejscowe biuro organizuje wycieczki dla turystów z przewodnikiem.

if/pw

Wybrane dla Ciebie

Nowe trasy PKP Intercity. Do niektórych miejscowości pociągi wrócą po 40 latach
Nowe trasy PKP Intercity. Do niektórych miejscowości pociągi wrócą po 40 latach
Pierwszy dzień jesieni. Kiedy zacznie się kalendarzowa i astronomiczna pora roku?
Pierwszy dzień jesieni. Kiedy zacznie się kalendarzowa i astronomiczna pora roku?
Zauważyli go nad plażą. "Poważne zagrożenie"
Zauważyli go nad plażą. "Poważne zagrożenie"
Sprzątaczka zdradza sekrety hoteli. Te przedmioty są najrzadziej czyszczone
Sprzątaczka zdradza sekrety hoteli. Te przedmioty są najrzadziej czyszczone
Wchodząc do pokoju hotelowego nie popełniaj tego błędu
Wchodząc do pokoju hotelowego nie popełniaj tego błędu
Szykują się tłumy nawet po sezonie. Wszystkie miejsca wyprzedane
Szykują się tłumy nawet po sezonie. Wszystkie miejsca wyprzedane
Tłumy zjeżdżają co roku z całej Polski. W tym roku duża zmiana w Poznaniu
Tłumy zjeżdżają co roku z całej Polski. W tym roku duża zmiana w Poznaniu
Perła Azji Środkowej z nową atrakcją. Projekt robi wrażenie
Perła Azji Środkowej z nową atrakcją. Projekt robi wrażenie
Mają najtańszy transport publiczny. Europejskie miasto potrafi zachwycić
Mają najtańszy transport publiczny. Europejskie miasto potrafi zachwycić
Wracają opłaty w Wenecji. Kto zapłaci za wejście do miasta?
Wracają opłaty w Wenecji. Kto zapłaci za wejście do miasta?
Konkurencja PKP Intercity już dziś wjeżdża do Warszawy. "Preludium do ekspansji"
Konkurencja PKP Intercity już dziś wjeżdża do Warszawy. "Preludium do ekspansji"
Ukryta perełka Polski. Dominikańczyk zachwycony
Ukryta perełka Polski. Dominikańczyk zachwycony