Ciężarówką z Beludżystanu do Polski
W Quecie nie ma giełdy ciężarówek i praktycznie nikt nie chce ich sprzedawać. No chyba że za dwadzieścia tysięcy dolarów, ale to nie wchodziło w rachubę. Jeździliśmy po stacjach załadunkowych ziemniaków, bydła, piachu i szukaliśmy do znużenia tej jednej właściwej. I nic. Byliśmy już strasznie zmęczeni, a rezygnacja wisiała nad naszymi głowami dławiąc resztki nadziei.