Dostała dziwny liścik w samolocie. "Przeczytaj później"
Podróżna podzieliła się na platformie X swoją nietypową historią z samolotu. Jeden z pasażerów wręczył jej podczas lotu tajemniczy liścik. "To nic strasznego" - powiedział. Poprosił, by przeczytała go dopiero później.
Podróżna podzieliła się swoją historią na Twitterze 
Kobieta, znana w serwisie X jako @EYEamLRBY, opublikowała post, który szybko stał się viralem, gromadząc ponad 1.6 miliona wyświetleń. Opisała w nim, jak nieznajomy mężczyzna, siedzący za nią, wręczył jej tajemniczą notatkę z zaleceniem, by nie czytała jej od razu.
"Podał mi kartkę i powiedział: weź to i przeczytaj później. To nic strasznego" - napisała autorka posta. Treść notatki, jak się okazało, dotyczyła jej włosów. Siedzący za nią mężczyzna postanowił skomplementować ich wygląd. Do liściku dołączony by również banknot o nominale 100 dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy w Gdyni. "To był niezły odlot"
Taka forma komplementu może wydać się wielu osobom niepokojąca. Podróżna stwierdziła jednak, że nie ma w tym nic przerażającego, ponieważ mężczyzna nie zostawił swojego numeru telefonu i nie wyraził oczekiwania wobec dalszego kontaktu.
Internauci przerażeni zachowaniem mężczyzny
Opinie użytkowników serwisu X były jednak w tej kwestii podzielone. Niektórzy, jak podaje NYPost, uznali zachowanie mężczyzny za przerażające, inni doszukali się w nim czegoś wzruszającego. Komentarze sugerowały nawet, że mężczyzna mógł zabrać kilka włosów pasażerki w celu stworzenia lalki voodoo.
"Straszne" - komentowali użytkownicy X. "Pewnie dał ci te 100 dolarów, żeby zrekompensować to, jaki jest dziwny" - napisał ktoś inny. Post, w którym została opisana sytuacja, został jednak przez autorkę zablokowany, dlatego nie można go już udostępniać.
Pomimo mieszanych reakcji społeczności, cała sytuacja została odebrana przez samą zainteresowaną z większym dystansem, co pokazuje, że interpretacja niecodziennych gestów może być bardzo subiektywna.
Źródło: nypost.com
