Stoją nawet 4 godz. na granicy, wracając z Chorwacji. "Końca nie widać"

Turyści wracający z wakacji nad Adriatykiem alarmują, że na granicy Słowenii z Austrią tworzą się korki. Wyrywkowe kontrole, które wprowadzono ze względu na kryzys migracyjny, w wakacje są dla turystów uciążliwe. "Wczoraj 10 km jechaliśmy 2 godz." - piszą internauci.

Na granicy Słowenii i Austrii prowadzone są kontrole
Na granicy Słowenii i Austrii prowadzone są kontrole
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Iwona Kołczańska

19.08.2024 | aktual.: 19.08.2024 13:50

W miniony weekend korki tworzyły się nie tylko w Polsce, ale też w całej Europie. Wielu Polaków spędzało wakacje w Chorwacji, wykorzystując 15 sierpnia i biorąc mniej urlopu. Niestety musieli się oni liczyć z utrudnieniami na trasie do domu.

Korki na trasie z Chorwacji do Polski

Od 1 stycznia 2023 r. Chorwacja dołączyła do strefy Schengen, czyli obszaru na którym zniesiono kontrole graniczne na granicach wewnętrznych. Turyści nie kryli radości, bo dzięki temu przejazd do ukochanego kraju nad Adriatykiem jest szybszy.

Niestety o płynnym przejeździe szczególnie w czasie wakacyjnych weekendów, gdy kończą się turnusy i ludzie masowo wracają do domów, można jednak zapomnieć. Problemem nie jest jednak granica Chorwacji ze Słowenią, ale Słowenii z Austrią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na jeden z grup dotyczącej wakacji z Chorwacji, rodacy alarmują o gigantycznych korkach, które się tam tworzą. "Co się dzieje na granicy Słowenia-Austria? W stronę Polski potężny korek. Końca nie widać" - napisał jeden z internautów w niedzielę, 18 sierpnia około północy.

Post ma ponad 100 komentarzy, a wiele osób ma podobne doświadczenia. Część osób zwraca uwagę na remonty, ale większość podkreśla, że austriaccy pogranicznicy przyglądają się bacznie każdemu pojazdowi.

"Przekraczaliśmy wczoraj ok. godz. 20 granicę w Villach. Austriacy bardzo wolno puszczali auta. Nas nie zatrzymali, tylko zapytali, z jakiego kraju jesteśmy. Ale mówię nie było płynnego przejazdu tylko tak powolutku. Staliśmy 20 minut w korku", "Austriacy prowadzą wyrywkowe kontrole. Jechaliśmy w sobotę w połowie lipca trasą przez Słowenię, Austrię i też przynajmniej 2 godz. ekstra. W przyszłym roku wracam do mojej starej trasy przez Węgry i Słowację", "Dokładnie to nas dziś tam spotkało. Chyba jakieś wyrywkowe kontrole. Pogranicznicy na każdym pasie. Każdy samochód musiał mocno zwalniać. Nam akurat tylko się przyglądali", "Wczoraj 10 km jechaliśmy 2 godz. Na samej granicy zwężenie do jednego pasa" - czytamy.

Kryzys migracyjny powodem kontroli

Powodem wyrywkowych kontroli, mimo że oba kraje należą do strefy Schengen, jest kryzys migracyjny. W ostatnich latach zanotowano gwałtowny wzrost przypadków nielegalnego przekraczania granicy. Kontrole mają powstrzymać masową imigrację. Podobne środki wprowadzono m.in. na niemieckich granicach.

Źródło artykułu:WP Turystyka
chorwacjakorkigranice
Zobacz także
Komentarze (73)