Dramat w hotelu na Majorce. Czterolatek uwięziony w basenie
Czteroletni chłopiec z Wielkiej Brytanii przeżył koszmar na wakacjach. Jego ręka utknęła w systemie czyszczenia basenu hotelowego na Majorce.
Podczas wakacji na Majorce, czteroletni chłopiec z Wielkiej Brytanii znalazł się w niebezpiecznej sytuacji, gdy jego ręka została wciągnięta przez otwór ssący w basenie hotelowym.
Zdarzenie miało miejsce w Hotelu Zafiro w Can Picafort, gdzie dziecko włożyło rękę do nieosłoniętego otworu ssącego. To spowodowało, że utknęło aż po łokieć.
Zobacz też: Już się zaczęło. Tłumy nad Zalewem Zegrzyńskim
Ratownicy musieli opróżnić basen, by uratować chłopca
Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe, jednak to strażacy musieli opróżnić basen i użyć wiertarki pneumatycznej, aby dotrzeć do rury prowadzącej do otworu. Chłopiec został wyposażony w kask i ochronniki słuchu na czas akcji ratunkowej, która zakończyła się sukcesem po około 30 minutach.
Na miejscu obecni byli także policjanci oraz członkowie hiszpańskiej Guardia Civil. Po uwolnieniu, chłopiec został przewieziony do lokalnej kliniki, gdzie stwierdzono, że nie odniósł poważnych obrażeń. Na zdjęciach zamieszczonych w sieci wydać jednak, że ręka chłopca jest cała sina. Sytuacja wywołała jednak duże poruszenie wśród świadków zdarzenia.
Tego wypadku można było uniknąć
Śledztwo w sprawie możliwego zaniedbania ze strony zarządu hotelu jest w toku. Jeden z ratowników przyznał, że wcześniej zgłaszał problemy z systemem ssącym, a tymczasowe rozwiązanie polegało na ponownym wkręceniu śruby, która często się luzowała.
Wydarzenie to podkreśla potrzebę zachowania szczególnej ostrożności i regularnej konserwacji urządzeń w miejscach publicznych, aby uniknąć podobnych incydentów w przyszłości. Zarząd hotelu nie skomentował jeszcze sprawy, ale lokalne media donoszą o trwającym dochodzeniu.
Źródło: dailyrecord.co.uk