Duża inwestycja nad jeziorem Śniardwy. Za rok powstanie nowa marina

W 2018 r. nad jeziorem Śniardwy powstanie atrakcja, która z pewnością ucieszy miłośników spędzania czasu nad największym w Polsce akwenie. Mowa o nowej przystani, w której mają cumować jachty, stateczki pasażerskie oraz jednostki Mazurskiej Służby Ratowniczej.

Na nową marinę czeka przez kilkanaście lat. Pochłonie 13 mln zł
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Wojciech Gojke

Przystań powstanie w Nowych Gutach w gminie Orzysz. Będzie tam mogło cumować do 40 jednostek pływających. Jak zakładają inicjatorzy, ma mieć infrastrukturę przypominającą port morski i być chroniona przez sztucznie zbudowany pirs.

To, że marina powstanie, jest już pewne. W ostatni dzień sierpnia br. marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, Gustaw Marek Brzezin, podpisał z zarządem Stowarzyszenia Turystycznego Śniardwy-Nowe Guty umowę na dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych. Całkowity koszt budowy wyniesie 13,2 mln zł, z czego 10,8 mln zł wyłoży Unia. Zakończenie prac zaplanowano na wrzesień 2018 r.

Obraz
© Wizualizacja nowej mariny / amarchitekci.olsztyn.pl

Długo wyczekiwana inwestycja. Przygotowywano się do niej 13 lat

Przygotowania do inwestycji rozpoczęto już w 2004 r. Samo ubieganie się o decyzję środowiskowa było trudne z uwagi na to, że inwestycja zlokalizowana będzie w otulinie Mazurskiego Parku Krajobrazowego.

– Jezioro Śniardwy jest największym otwartym i naturalnym akwenem na Mazurach i w Polsce, zatem wydaje się, że uprawianie sportów wodnych może rozwijać się na nim bez przeszkód. Jednak akwen ten jest najmniej eksplorowany przez żeglarzy, którzy unikają go z uwagi na trudne warunki do żeglowania – powiedział Dariusz Kizling, który reprezentuje stowarzyszenie Śniardwy-Nowe Guty.

Obraz
© Wizualizacja nowej mariny / amarchitekci.olsztyn.pl

– Przy płytkiej wodzie, gdy wieje silny wiatr, dochodzi do nieszczęść. Przykładem może być biały szkwał, który 10 lat temu pociągnął za sobą wiele ofiar – przypominał Kizling. Wyjaśnił, że odległość między Nowymi Gutami na krańcu wschodnim jeziora a Popielnem - jedynym portem, do jakiego żeglarze mogą przybić - to 25 km. Dodał, że w Niedźwiedzim Rogu i Okartowie są jedynie pomosty, do których można zacumować. Nie ma tam jednak odpowiedniej infrastruktury.

– Część południowa jeziora jest płytka i kamienista, a podczas załamania pogody tworzą się ostre, krótkie fale. Żaglówki przy wiatrach pchających na wschód i południe nie mają się gdzie schronić. Ponadto, tor wodny jest wąski – tłumaczył mężczyzna.

Wszyscy są zgodni co do konieczność budowy przystani, do której żeglarze będą mogli spłynąć w przypadku trudnych warunków. Szczególnie mocno zabiegało o nią Stowarzyszenie Mazurska Służba Ratownicza, które odpowiada za bezpieczeństwo na Śniardwach.

Zobacz, jak wyglądały wczasy w PRL-u.

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Liczba uczestników znacznie przekroczyła milion. Wszyscy wyszli na ulice miasta
Liczba uczestników znacznie przekroczyła milion. Wszyscy wyszli na ulice miasta
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty