Trwa ładowanie...

Dwumetrowe jajo na placu w Warszawie. Kosztowało ćwierć miliona złotych

Niezwykłą instalację, którą zaprojektowała artystka Joanna Rajkowska, będzie można podziwiać na jednym z placów w Warszawie. Już 12 maja nastąpi odsłonięcie rzeźby wartej krocie.

Nowa instalacja podzieliła mieszkańców Nowa instalacja podzieliła mieszkańców Źródło: Adobe Stock, fot: Bernard Bialorucki
dn63ycv
dn63ycv

Oficjalne odsłonięcie instalacji nastąpi 12 maja br. w samo południe na warszawskim placu 5 Rogów. Jest to nieformalna nazwa placu znajdującego się u zbiegu ulic Brackiej, Kruczej, Zgody, Szpitalnej i Chmielnej.

Jajo warte fortunę

Nowa instalacja to olbrzymie błękitne jajo w czarno-purpurowe plamki, które zostało wykonane z gipsu akrylowego. Nie jest to jednak statyczna rzeźba. Z wnętrza wydobywać się będą prawdziwe odgłosy pisklaka nagrane przez artystkę specjalnie na potrzeby tej instalacji.

Skorupa dwumetrowego jaja zamieni się w membranę głośnikową. Przytulając się do niego, będzie można nie tylko usłyszeć dźwięki, ale również poczuć drgania. Jajo aktywuje się za każdym razem, kiedy ktoś do niego podejdzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuka podróżowania - DS4

Jajo nosi oficjalną nazwę: instalacja multimedialna "Pisklę. Drozd śpiewak". Konstrukcję wykonała firma Art Sewi za ok. 207 tys. złotych. System nagłośnienia dostarczyło Blackfish Studio z Bydgoszczy. Jego cena wynosi ok. 53,5 tys. złotych.

Mimo że instalacja jest bez wątpienia nietuzinkowa, opinie społeczeństwa są podzielone. "To jakiś nieśmieszny żart", "W szpitalach grzyb i brak pieniędzy, a tu sobie jaja robią i przepalają pieniądze podatników" - czytamy w komentarzach w mediach społecznościowych. "Bardzo fajnie, że taka rzeźba stanie w przestrzeni publicznej. Będzie trochę ładniej", "To też ma znaczenie" - piszą inni internauci.

dn63ycv

Polska artystka

Joanna Rajkowska, pomysłodawczyni rzeźby, jest współczesną artystką tworząca instalacje, przede wszystkim w przestrzeni publicznej.

To autorka znanych projektów, m.in.: Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich, którego głównym elementem jest sztuczna palma na rondzie Charles’a de Gaulle’a w Warszawie i Dotleniacz na placu Grzybowskim, którego głównymi elementami były: wzbogacony tlenem sztuczny staw wkomponowany w trawnik miejski oraz futurystyczne ławki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dn63ycv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dn63ycv

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj