Dziennikarz straszy paragonem z Kasprowego Wierchu. Włożył kij w mrowisko
Edward Dudra, polski dziennikarz, aktor i komentator sportowy zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie paragonu z kolejki na Kasprowy Wierch. Za bilet studencki i normalny zapłacił 148 zł. "Cenowe szaleństwo" - napisał.
Paragony grozy to już chleb powszedni w polskich mediach społecznościowych i z każdym dniem powodują coraz mniej emocji. Wciąż jednak zdarzają się sytuacje, które budzą głębokie zdziwienie Polaków, którzy odwiedzają najpopularniejsze kurorty turystyczne w kraju.
Dziennikarz pokazał paragon z Kasprowego Wierchu
Przekonał się o tym Edward Durda, który opublkował w sieci zdjęcia paragonu z kolejki na Kasprowy Wierch. "Cenowe szaleństwo, 2 bilety na kolejkę na Kasprowy Wierch (normalny i studencki) - czytamy w poście udostępnionym przez niego na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Można się było spodziewać, że uszczypliwy komentarz dziennikarza wywoła lawinę komentarzy z wszelakich stron Internetu. Część użytkowników portalu zasugerowała, że wysokie ceny w Tatrach nie są żadną nowością i większość turystów zdążyła się już do nich przyzwyczaić.
Wysokie ceny w polskich kurortach nie przestają dziwić
Inni zasugerowali, że na Kasprowy Wierch można się dostać za darmo - na pieszo i wówczas nie trzeba narzekać na wysokie ceny. Jeszcze inni wyjaśniają, że są one naturalnym następstwem wzrostu kosztów utrzymania turystycznych obiektów.
"Za tyle można pociągiem przejechać z Wawy do Gdańska. Ci, co krzyczą o utrzymaniu obiektów - nie chodzi o utrzymanie, a o maksymalizację zysków. To mnie wk... w Polsce, że na turystach próbuje się zarobić na każdym, najmniejszym, kroku i to prawie wszędzie" - komentuje jeden z internautów.