Trwa ładowanie...
d44cev0

Egipskie miasto nad Nilem. Co warto zobaczyć

Rejs po królowej afrykańskich rzek jest przeżyciem mistycznym: sięgnięciem do źródeł naszej cywilizacji i jednocześnie oddaniem się we władanie faraonom komercji. Egipskie miasto nad Nilem skrywa wiele atrakcji.

d44cev0
d44cev0

Kiedy 9 listopada 1838 r. szkocki malarz David Roberts dotarł do nubijskiego Abu Simbel, nie mógł opanować wzruszenia. Znajdująca się tam świątynia Ramzesa II, jednego z największych faraonów w historii państwa nad Nilem, zrobiła na nim piorunujące wrażenie.

„Żadna egipska budowla, łącznie z tebańskimi sanktuariami, nie przewyższa tej świątyni pięknem ani wielkością” – pisał w pamiętniku Roberts. Niezwykłość Abu Simbel oddał Roberts bardzo wiernie na szkicach, które nawet po latach urzekają bogactwem detali i niezwykłym, baśniowym wręcz nastrojem. W sumie podczas podróży po Egipcie Szkot wykonał setki rysunków. Zostały przerobione potem na litografie i opublikowane w sześciu tomach. Przedstawiają kraj nad Nilem, tuż po odkryciu go przez nowożytnych badaczy. Pierwsi przybyli do Egiptu wraz z wojskami Napoleona w 1798 roku, świątynia w Abu Simbel została znaleziona w 1813 roku, a hieroglify odczytano dziewięć lat później. Kiedy więc Roberts zachwycał się egipskimi zabytkami, wiedza o nich była znikoma. Dziś jest znacznie większa, lecz to, co uderza miłośników starożytności odwiedzających kraj nad Nilem, nie zmieniło się od blisko dwustu lat. Zdecydowana większość tamtejszych wspaniałych budowli oraz zabytków wydaje się być w jakiś sposób związana z celebracją
życia pośmiertnego.

Kraj grobowców

Cały Egipt jest usiany tysiącami grobowców, świątyni grobowcowych. Muzealne gabloty wypełniają przedmioty dawane zmarłym w wieczyste użytkowanie, mumie z różnych okresów. Nawet piramidy to przecież nic innego niż gigantyczne nagrobki, wyjątkowe świadectwo potęgi faraonów IV dynastii. Wydawać by się więc mogło, że Egipcjanie w jakiś szczególny sposób czcili śmierć lub uważali to „drugie” życie po śmierci za ważniejsze od ziemskiej egzystencji. Nic bardziej mylnego. Nieporozumienie związane z pojmowaniem kultury starożytnego kraju nad Nilem bierze się stąd, że nie znamy pozostałości dawnych miast egipskich. Są one w większości przypadków pogrzebane pod współczesnymi metropoliami lub tak głęboko ukryte pod ziemią, mułem czy naniesionymi przez tysiące lat odpadkami, że ich odkopanie pochłonęłoby bajońskie sumy. „Obraz społeczności racjonalnej, pragmatycznej, zasadniczo oddanej sprawom doczesnym (i, co więcej – dumnej ze swej pogody ducha i witalności) został wypaczony przez ślepy przypadek, który zadecydował o
proporcjach zachowanych świadectw.” – stwierdza słynny włoski egiptolog Sergio Donadoni w eseju „Zmarły” zamieszczonym w książce „Człowiek Egiptu”. Uczony zwraca przy tym uwagę na zasadniczy fakt, który pozwala zrozumieć miejsce „tych, którzy odeszli” w kulturze Egiptu. Dla niego wszystkie dary, którymi żywi obdarzają zmarłych, to nic innego jak dowód wyjątkowej afirmacji doczesnego życia. I to życia pełnego przyjemności.

Ukryty luksus

Tylko tak można wytłumaczyć fakt, że grobowce, czyli „domy zmarłych” były nierzadko wzorowane na prawdziwych domostwach. Niektóre z nich miały nawet toaletę i łazienkę. Ich wyposażenie odzwierciedlało lub wręcz było zestawem przedmiotów, którymi ludzie posługiwali się za życia. I co najważniejsze, nie był to jedynie zestaw biżuterii czy przybory toaletowe w przypadku kobiet. W grobie królowej Hetepheres (XXVII –XXVI w. p.n.e.), która była żoną faraona Snofru i matką Chufu, znanego szerzej jako Cheops, archeolodzy odkryli łoże, dwa fotele oraz ramę baldachimu – wszystko częściowo lub całkowicie obłożone złotą blachą. Przedmioty te można oglądać w Muzeum Egipskim w Kairze. W tym samym miejscu znajduje się również wyposażenie późniejszego, lecz znacznie słynniejszego grobowca młodego faraona Tutenchamona. Jak wynika z zachowa- nych dokumentów nie był władcą, którego panowanie miało znaczący wpływ na dzieje kraju nad Nilem. Panował 10 lat, zmarł jako 19-latek w 1323 roku p.n.e. A jednak wystawione w Kairze
skarby są niezwykłe: poza złotą biżuterią, króla wyposażono w trony, bogato inkrustowane skrzynie, broń, instrumenty muzyczne a nawet rydwan, być może ten sam, którym jeździł w trakcie polowań.

d44cev0

Obyczaj zabierania do grobu całego zestawu przedmiotów codziennego użytku nie dotyczył jednak tylko królów. Dobitnym tego przykładem są skarby towarzyszące pochówkom królewskiego architekta Cha oraz jego żony Merit, żyjących w Tebach w czasach XVIII dynastii (XVI –XIII wiek p.n.e.) Wśród nich znalazł się kuferek Cha, a w nim skórzana sakiewka z pięcioma brzytwami z brązu, szczypcami i osełką, alabastrowa waza z pomadą, drewniany grzebień. Prócz tego w grobie Cha były też m.in paletki skryby z kompletem pędzelków służących do pisania, cztery tłuczki do rozcierania barwników, przyrządy miernicze, świder, siekierka.

Bagaż podręczny

Merit zabrała ze sobą trefnioną perukę, szpile z kości do spinania szat, alabastrowe wazy z pachnidłami. Imponująca była też lista strojów, jakie małżonkowie uznali za niezbędne w zaświatach: pięćdziesiąt majtek męskich, dwadzieścia sześć przepasek biodrowych, siedemnaście tunik letnich, zimowy płaszcz i plisowana suknia. Na koniec należy wymienić meble domowe, w tym dziesięć stołków, sześć stolików, dwa łoża, prześcieradła, ręczniki oraz pożywienie: dziesiątki chlebów, wino, oliwę, mleko, suszone mięso, owoce oraz przyprawy. Co ważne powyższa lista zawiera jedynie część wyposażenia ich grobowca. I nie byli to ludzie bardzo bogaci. Wspominany już Sergio Donadoni twierdzi, że należeli do średniej klasy średniej.

|

|
| --- |
| (fot. Dariusz Raczko/Poznaj Świat) | Wszystkie te przedmioty są bezpośrednim dowodem na to, że po śmierci starożytni Egipcjanie nie chcieli rezygnować z życia. Bo przecież jest ono tak cudowne! Byli przekonani, że choć ich bliscy odchodzą w zaświaty, nadal w pewien sposób należą do kręgu żywych. Najlepszym tego dowodem są ceremonie, jakie odprawiano co pewien czas. Polegały one na składaniu zmarłemu ofiar mających uzupełnić „zajadane” przez niego zapasy. Dodatkiem do tych rytuałów były umieszczane na ścianach grobowców malunki lub rzeźby przedstawiające wystawne bankiety. Obok nich wymieniano listy produktów, które znalazły się na tych symbolicznych ucztach. Standardowa lista wymieniała: „1000 bochnów chleba, 1000 dzbanów piwa, 1000 głów bydła rogatego, 1000 głów ptactwa hodowlanego…”.

d44cev0

Wieczna młodość

By jednak zmarły mógł w pełni cieszyć się swym „drugim domem”, w grobowcu musiał posiadać ciało. Stąd wzięła się ta niesamowita staranność, z jaką Egipcjanie mumifikowali zwłoki. Choć istniały trzy sposoby balsamowania, tylko jeden – najdroższy i najbardziej pracochłonny gwarantował przetrwanie ciała w (prawie) nienaruszonym stanie. Wymagał usunięcia wnętrzności, włożenie na ich miejsce wonności, oraz obfitego natarcia ciała sodą. Po 70 dniach trupa myto i zawijano w płócienne opaski nasycone gumą. Do zakończenia pracy było potrzebnych kolejnych 15 produktów, w tym wosku pszczeli do zatkania oczu, uszu, nosa, ust oraz nacięć zrobionych przez balsamistę. Tak przygotowane zwłoki mogły przetrwać w dobrej kondycji tysiące lat, czego dowodzą przechowywane w muzeach mumie faraonów oraz ich bliskich.

d44cev0
d44cev0
d44cev0

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj