Gigantyczna inwestycja na południu Europy. Całkowicie zmieni podróżowanie po świecie

Marokańskie Przedsiębiorstwo Badań nad Cieśniną ogłosiło, że bada możliwość budowy podwodnego tunelu między Hiszpanią a Marokiem, który połączyłby Europę i Afrykę. Prace mają na celu przeanalizowanie, czy projekt jest wykonalny z finansowego i logistycznego punktu widzenia.

Wstępne założenia mówią o tunelu, którego długość miałaby ok. 27 km. Łączyłby on okolice Punta Paloma, na zachód od Tarify, z Malabatą w północnym Maroku (na wschód od Tangeru). W najgłębszym miejscu tunel schodziłby blisko 500 m poniżej poziomu morza.

Dla porównania - tunel pod kanałem La Manche, łączący Francję z Wielką Brytanią ma 50 km długości, a jego podwodna część ma niespełna 40 km. Przebiega on jednak dosyć płytko - od 40 do 70 m pod wodą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Temat budowy tunelu pod Cieśniną Gibraltarską powraca w rozmowach i projektach od blisko 40 lat. Jest on postrzegany jako strategiczny element zarówno dla rozwoju Hiszpanii i Maroka, jak i Europy oraz Afryki.

Hiszpański minister transportu Oscar Puente wyraził nadzieję, że projekt stałego połączenia stanie się rzeczywistością.

- Dla rządu hiszpańskiego stosunki z Marokiem są priorytetem - powiedział. - Wierzymy, że Maroko to kraj, który stanowi dla Unii Europejskiej ogromną szansę ze względów gospodarczych, turystycznych i migracyjnych.

Także poprzednia minister transportu Raquel Sanchez deklarowała, że Hiszpania gotowa jest wspierać rząd Maroka w działaniach zmierzających do utworzenia tego typu połączenia pomiędzy kontynentami.

- Zamierzamy dać impuls badaniom nad projektem stałego łącza pod Cieśniną Gibraltarską, które zostay zainicjowane przez oba kraje czterdzieści lat temu - stwierdziła w ubiegłym roku.

Jak na razie nie są znane koszty budowy tunelu pod Cieśniną Gibraltarską. Gdy koncepcja ta się pojawiła, mówiono o kwocie stanowiącej równowartość ok. 50 mld zł, ale dziś już wiadomo, że wartość tej inwestycji byłaby znacznie wyższa.

Koncepcja budowy tunelu zakłada wydrążenie trzech nitek - dwóch dla ruchu kołowego oraz szynowego oraz jednej nitki dla tunelu technicznego.

Czytaj także: Niezwykłe miejsce w Maroku. To tu powstają orientalne wyroby, które zachwycają świat

Szacuje się, że pociągi mogłyby przewozić pomiędzy kontynentami blisko 13 mln pasażerów rocznie. Byłby to również ważny korytarz handlowy, umożliwiający przewóz 13 mln ton ładunków między Afryką a Europą.

Zrealizowanie projektu budowy tunelu byłoby też ważnym krokiem w rozwoju bardziej przyjaznej dla środowiska turystyki - mogłoby sprawić, że wakacje w krajach północnej Afryki stałyby się znacznie bardziej ekologiczne dla mieszkańców Europy kontynentalnej, ponieważ wyeliminowałoby to konieczność podróży lotniczych, które jak widomo generują duże ilości dwutlenku węgla.

Przedstawiciele władz Hiszpanii i Maroka odpowiedzialni za transport wyrazili nadzieję, że tunel zostanie ukończony przed Mistrzostwami Świata FIFA 2030, których gospodarzami będą wspólnie Hiszpania, Portugalia i Maroko.

Czytaj także: Maroko. Które miasto wybrać na urlop?

Źródło: mirror.co.uk