Trwa ładowanie...

Głośne pohukiwanie w lasach i parkach. Co to oznacza?

W najbliższym czasie podczas spacerów w lasach bądź parkach można usłyszeć głośne pohukiwanie. Dyrektor Zespołu Lubelskich Parków Krajobrazowych, Paweł Łapiński, wytłumaczył, co to za odgłosy.

Zimą także przyjemnie wybrać się na spacer do lasu Zimą także przyjemnie wybrać się na spacer do lasu Źródło: Adobe Stock
d1atmg5
d1atmg5

W ostatnich tygodniach zimy rozpoczynają się sowie gody, czyli czas, w którym te ptaki są najbardziej aktywne. - Przez to, przechodząc przez park lub las, można usłyszeć głośno pohukujące samce, które szukają partnerek. W ten sposób nawołują samice na swoje terytorium i jednocześnie odstraszają rywali ze swojego rewiru - wytłumaczył Paweł Łapiński.

Sowie gody

U schyłku zimy las wypełnić może się różnymi dźwiękami, wydawanymi przez sowy. Jak zaznacza dyrektor Zespołu Lubelskich Parków Krajobrazowych, nie wszystkie sowy klasycznie pohukują. Jako przykład podał płomykówkę, która wydaje bardziej krzykliwe, skrzeczące odgłosy, powtarzane sekwencjami. Z kolei jeden z odgłosów pójdźki ma dźwięk zbliżony do miauczenia kota.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Wielka plaga w USA. "Miasta stają się miastami zombie"

d1atmg5

Sowy w polskich lasach

Sowy potrafią zakładać lęgowiska w dość nietypowych miejscach, np. płomykówki zobaczyć można na wieżach kościołów, dzwonnicach czy średniowiecznych zamkach. Pójdźki z kolei można spotkać w blokach, gdzie miejsca lęgowe lokalizują pod stropodachami - w otworach wentylacyjnych czy kominach. Zaś puszczyki często przesiadują na cmentarzach, gdzie zazwyczaj jest dużo starych, dziuplastych drzew.

Sowy w warunkach naturalnych wysiadują zazwyczaj 3-4 jaja, z których po około miesiącu wykluwają się młode. U większości gatunków zarówno samiec, jak i samica biorą aktywny udział w ich wychowaniu. - Samiec często przynosi pożywienie do miejsc lęgowych, np. do dziupli lub budek lęgowych. Wspólnie bronią też młodych przed drapieżnikami, np. łasicami, kunami - wyjaśniał Paweł Łapiński.

Podkreślił, że sowy mają szereg przystosowań, które pomagają im być wysokiej skuteczności drapieżnikami. Chodzi m.in. o genialny słuch związany z asymetrycznie rozmieszczonymi uszami. - Ich mózg, mimo że jest mały, potrafi na podstawie różnicy w czasie dotarcia fal dźwiękowych do uszu, zlokalizować dobiegające odgłosy bez posługiwania się wzrokiem - zaznaczył Łapiński.

Dyrektor zauważył, że Lubelszczyzna może poszczycić się występowaniem wszystkich gatunków lęgowych sów. Od największej do najmniejszej są to: puchacz, puszczyk mszarny, puszczyk uralski, puszczyk, płomykówka, uszatka, uszatka błotna włochatka, pójdźka i sóweczka.

d1atmg5
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1atmg5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1atmg5

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj