Grudniowe podróże w cieniu pandemii. "Wyjazdy odbywają się zgodnie z planem"
Pandemia koronawirusa powoduje nieustanny chaos w turystyce. Po oddechu w miesiącach letnich, gdy zaszczepieni mogli podróżować bez większych przeszkód, a inni przed wyjazdem musieli najczęściej jedynie zrobić test na koronawirusa, w zimowych miesiącach znów wszystko się komplikuje. Nie jest jednak tak źle jak w zeszłym roku - obecnie wyjazdy wciąż są możliwe. Gdzie w grudniu wybierają się Polacy?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Poprzednia zima była wyjątkowo trudna dla branży turystycznej. Wiele krajów w ogóle nie przyjmowało turystów, siatki lotów były znacznie ograniczone, a rok 2021 rozpoczął się w Europie ostrym lockdownem.
Zamknięte hotele czy stoki narciarskie sprawiły, że wyjazd na narty w Alpy był praktycznie niemożliwy. W wielu krajach nawet zrobienie testu PCR nie wystarczało, obowiązkowa była 10-dniowa kwarantanna.
Nie oznacza to jednak, że podróże były niemożliwe. W sezonie zimowym turyści chętnie wybierali egzotyczne kierunki, gdzie nie obowiązywały niemal żadne restrykcje wjazdowe. Rekordy biły: Zanzibar, Meksyk oraz Dominikana, które wpuszczały wszystkich bez testów.
Zima 2021/22 - wyjazd w pandemii
Rok później pandemia nie odpuszcza i kolejne kraje zaostrzają restrykcje. Różnica jest taka, że w 2020 roku nie było jeszcze szczepień. Ale z drugiej strony mamy nowy wariant Omikron, który powoduje panikę na całym świecie i niektóre państwa z dnia na dzień decydują o zamknięciu granic dla turystów. Powoli zaczyna się więc powtarzać scenariusz z zeszłego roku.
Adam Niedzielski zapowiedział 29 listopada, że wprowadzony zostanie obowiązek kwarantanny dla przyjeżdżających z krajów, gdzie odnotowano mutację Omikron. Ma z niej zwalniać szczepienie lub test (możliwy po 7 dniach). Jakie mamy perspektywy na wyjazdy grudniowe w tym momencie?
- Wyjazdy zagraniczne odbywają się zgodnie z planem - uspokaja Agata Biernat z Wakacje.pl. - Gdyby jednak doszło do sytuacji, w której zakupiona wycieczka nie mogłaby zostać zrealizowana na przykład ze względu na zawieszenie lotów, klientom przysługuje pełen zwrot wpłaconych środków. W takich okolicznościach biura podróży proponują również klientom alternatywne rozwiązania - na przykład możliwość wybrania innego kierunku lub zmiany terminu wyjazdu - dodaje.
Hity pandemicznej zimy
Zdecydowanym numerem jeden w Wakacje.pl jest obecnie Egipt, który w grudniu kusi nie tylko piękną pogodą umożliwiającą plażowanie i kąpiele w Morzu Czerwonym (temperatura wody wynosi ok. 24 st. C.) oraz zwiedzanie starożytnych atrakcji, ale też dobrym stosunkiem jakości do ceny. Tygodniowe wakacje all inclusive w czterogwiazdkowym hotelu z basenami i zjeżdżalniami w Sharm el Sheikh zarezerwujemy od 1400 zł za osobę.
- Wyjazdy do tego kraju odbywają się planowo, a podróżni mogą przekroczyć granice Egiptu na podstawie certyfikatu szczepień albo negatywnego wyniku testu PCR na obecność koronawirusa - mówi Agata Biernat.
Turyści z Polski coraz chętniej rezerwują też wyjazdy do dalekich krajów. W tym segmencie prym wiodą Dominikana i Meksyk. Oba miejsca oferują znakomitą pogodę sprzyjającą błogiemu wypoczynkowi. Średnia temperatura powietrza w grudniu na Karaibach wynosi 25-27 st. C. - Dodatkowym atutem przemawiającym za wyborem tych kierunków na urlop jest to, że do wielu z nich polecimy bezpośrednim lotem czarterowym - zauważa Biernat.
Tygodniowe wakacje w grudniu na Dominikanie w opcji all inclusive to koszt od 5130 zł/os., z kolei za dwutygodniowy wypoczynek zapłacimy od 6280 zł/os. Nieco tańsze są wyjazdy do Meksyku. 7 dni w trzygwiazdkowym hotelu z pełnym wyżywieniem w regionie Cancun to koszt od 4700 zł/os.
Z kierunków europejskich największą popularnością o tej porze roku cieszą się Wyspy Kanaryjskie. Najcieplejsze z nich to Fuerteventura i Lanzarote. Ceny wyjazdów w grudniu rozpoczynają się od 1200 zł/os. (w opcji z własnym wyżywieniem). Za tygodniowe wakacje all inclusive na Fuerteventurze lub Teneryfie zapłacimy od około 2000 zł./os.
- Rosnącym zainteresowaniem naszych klientów cieszą się również wyjazdy na Cypr i Maltę, a przyczyny tego są co najmniej dwie. Pierwsza to oczywiście pogoda - temperatury na tych wyspach w listopadzie i grudniu w ciągu dnia sięgają ok. 20 st. C. – a druga: korzystne ceny. Wycieczki do tych krajów są nawet o kilkaset złotych tańsze w porównaniu z tym samym okresem w 2019 roku - wyjaśnia Biernat.
Ceny grudniowych wyjazdów na Maltę rozpoczynają się od 600 zł/os., a na Cypr Południowy – od 900 zł/os. (z własnym wyżywieniem). Tygodniowy urlop all inclusive to koszt od 1300 zł/os. w przypadku Malty i od 1600 zł/os. na Cyprze.
W związku z dynamiczną sytuacją należy na bieżąco sprawdzać aktualne restrykcje, zarówno w kraju, do którego chcemy wyjechać na urlop, jak i Polsce.
Chcesz wyjechać na Sylwestra? Lepiej się pospiesz. „Nawet 8 tys. za noc”
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.