Atrakcje Gruzji - Cminda Sameba
Koguty za oknem zorganizowały nam pobudkę jeszcze przed świtem. Mieszkając na co dzień w dużym mieście nie jesteśmy przyzwyczajeni do odgłosów wsi. Dziś wycieczka w góry. Na wysokości 2170 m n.p.m. zbudowany jest klasztor Cminda Sameba, który na tle mierzących ponad 4000 m n.p.m. gór wygląda przepięknie. Wędrujemy pomiędzy starymi, opuszczonymi domami z kamienia. Trudy stromego podejścia wynagradza nam wspaniały widok. Dookoła biegają krowy. Buszują w krzakach. Są wszędzie. Po zejściu z gór planujemy degustację cytrynowej lemoniady, gruzińskiego specjału. W lokalnym "Google Markecie" wisi tabliczka z napisem "czacza". Szkoda nie skorzystać z okazji. Sprzedawczyni przynosi alkohol z zaplecza i z baniaka nalewa do plastikowej butelki po piwie. Kupujemy litr, bo nie da się mniej (nie ma takich butelek po piwie). Koszt - 6 lari (ok. 10 zł). Próbujemy pod sklepem, a zaraz potem chwiejnym krokiem idziemy na słynne gruzińskie szaszłyki.