Halloween. Alkohol na grobach i palenie pieniędzy - ciekawostki z różnych zakątków świata
Halloween to święto znane na całym świecie. Tego dnia można przebrać się za najstraszniejszą postać i bez skrępowania zapukać do drzwi sąsiada. Poznaj halloweenowe ciekawostki z różnych miejsc świata.
Ponad 2000 lat temu, 31 października był dniem kiedy na ziemiach celtyckich świętowano zakończenie lata i nadejście zimy - okresu głodu i chłodu, który trzeba było przetrwać przez najbliższe miesiące. Tego dnia również zacierała się granica pomiędzy światem żywych i umarłych. Oznaczało to, że na Ziemi mogły pojawić się zarówno dobre jak i złe duchy.
Kiedy jest Halloween?
Legenda głosi, że bóg śmierci Samhain wysyłał na Ziemię złe dusze, aby pokutowały za swoje grzechy. 31 października ludzie palili więc ogniska, przebierali się za strachy i wkładali upiorne maski, aby nie zostali uznani za żywych.
Tradycja przebierania się jest żywa do dziś, a szczególnie celebrowana jest w krajach zachodnich - najbardziej w USA, gdzie na przebrania i maski wydaje się ok. 2,7 mld dolarów w sezonie.
Co oznacza "Halloween"?
W średniowieczu odchodzono Dzień Wszystkich Świętych, który nazywano All Hallows’ Mass, czyli Msza za Wszystkich Świętych, a na dzień poprzedzający mszę mówiono All Hallows’ Eve, czyli Wigilia Wszystkich Świętych. Później powstał skrót od tej nazwy - Halloween.
Skąd się wziął "Cukierek, albo psikus"?
W dawnych czasach podczas dnia zadusznego ubodzy ludzie odwiedzali domy zamożnych sąsiadów, prosząc o dary w postaci jedzenia, a w zamian obiecywali modlić się za ich dusze. Zwyczaj ten nazywany był "soulingiem". Z czasem zaczął on być praktykowany przez dzieci, które chodziły od domu do domu licząc na słodki poczęstunek. Dla zabawy "grozili" psikusem za niespełnienie prośby.
Ta tradycja jest aktualna po dziś dzień i każdy mały przebieraniec doskonale zna zdanie "Cukierek, albo psikus".
Meksykanie przynoszą na groby alkohol i jedzenie
Dla Meksykanów Dzień Zaduszny jest radosnym świętem. Wierzą, że dusze zstępują na Ziemię, aby łączyć się ze swoimi rodzinami. Meksykanie zaczynają celebrację 31 października - wtedy otwierają się bramy nieba. 1 listopada dusze zmarłych dzieci odwiedzają swoich rodziców, a 2 listopada dusze dorosłych schodzą na Ziemię spotkać się z bliskimi. Na tę okazję ludzie przystrajają domy i ulice, przebierają się barwne stroje i malują twarze. Na groby przynoszą alkohol oraz jedzenie - głównie słodycze i tradycyjne, specjalnie wypiekane na tę okazję pieczywo zwane pan de muerto.
Na ulicach budowane są bogato zdobione ołtarze ze szkieletami, a rozmaite grupy teatralne wystawiają rodzime sztuki ludowe. Wśród pań nie może zabraknąć oczywiście makijażu w stylu la Catriny - kościstej damy Meksyku. Trupia stylistyka makijażu podbiła serca kobiet na całym świecie i stała się dochodowym produktem marketingowym.
Na Madagaskarze odgrzebuje się umarłych
Maglasze mają dwa obrzędy pogrzebowe. Pierwszy to chowanie człowieka do grobu - jako możliwość przejścia zmarłego do zaświatów. Drugim obrzędem jest odkopywanie członka rodziny, aby powtórnie mógł połączyć się z przodkami pełniącymi rolę jego opiekunów. Celebracja tego wydarzenia trwa 3 dni i nosi nazwę Famadihana. W tym czasie zbiera się cały ród, owija zmarłego nowym całunem, wkłada ciało na nosze i tańczy z nimi wokół grobu okrążając go 7 razy. Po tej rytualnej czynności ciało zmarłego składane jest do nowego miejsca pochówku.
W Hongkongu pali się pieniądze
Mieszkańcy Hongkongu obchodzą Yue Lan - święto głodnych duchów. Wierzy się, że na 24 godziny dusze zmarłych osób zstępują na Ziemię i krążą wśród żywych. Na mieście organizowane są kolorowe pochody w charakterystycznym upiornym stylu, a w celu sprowadzenia dostatku i bogactwa pali się pieniądze i owoce.