Jeden z cudów Portugalii. Bajkowa Sintra
Sintra, będąca niegdyś miejscem wypoczynku królów, urzeka licznymi pałacami i rezydencjami, położonymi wśród lasów na wzgórzach, skąd rozpościera się piękny widok na okolicę. Bajkowej atmosferze tego miejsca sprzyjają pojawiające się od czasu do czasu mgły.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Największymi skarbami Sintry są dwa pałace: Palácio Nacional de Sintra oraz Palácio Nacional da Pena, który zaskakuje wielością barw oraz kształtów, wynikającą z połączenia kilku stylów architektonicznych. Dla niektórych jest to prawdziwe dzieło, dla innych królestwo kiczu.
Pałac znajduje się na szczycie wzgórza, które góruje nad miastem Sintra. W pogodny dzień można go dostrzec nawet z Lizbony, od której jest oddalony o ponad 30 kilometrów. Wpisany na listę UNESCO, Palacio Nacional da Pena zaliczany jest do 7 Cudów Portugalii.
Atrakcja jest jednym z najznakomitszych przykładów XIX-wiecznego romantyzmu i to nie tylko w Portugalii, ale i na całym świecie. Jego historia sięga średniowiecza, gdy stanęła tu kapliczka, którą wybudowano po objawieniu się na wzgórzu Matki Boskiej.
Przez długie lata Sintra była spokojnym miejscem i celem pielgrzymek. Z czasem zbudowano tu klasztor, który był domem jedynie dla garstki mnichów. W XVIII wieku sanktuarium było niszczone przez szalejące burze, a następnie przez wielkie trzęsienie ziemi w Lizbonie, które zrujnowało nie tylko stolicę Portugalii, ale także większą część południowego wybrzeża – aż do Algarve.
Ruiny stały opuszczone przez kilka dziesięcioleci, aż w końcu król Ferdynand II zdecydował się przekształcić tereny Sintry w letnią rezydencję. Budowa trwała od 1842 do 1854 roku. Pałac szybko stał się popularnym celem turystycznym i wkrótce mógł poszczycić się tytułem jednej z najczęściej odwiedzanych atrakcji w Portugalii.
Eklektyczny pałac łączy takie style jak neogotyk czy neorenesans, a także architekturę islamu. Liczne wieże, wieżyczki i ozdobne elementy sprawiają, że może wydawać się lekko groteskowy. Efekt wzmagają soczyste barwy – przeważa kolor czerwony i żółty. Przerost formy nad treścią? Kicz czy może jednak cud architektury? Opinie są sprzeczne, ale jedno jest pewne – obok portugalskiego pałacu nie sposób przejść obojętnie.
Podejście do Palacio nie należy do najłatwiejszych – na szczyt wzgórza można także dojechać busem, jednak pozbawimy się wtedy przyjemności podziwiania widoków na okolicę. W pogodny dzień widać z zamkowych murów zarówno Lizbonę, jaki i słynny Cabo de Roca. Poza pałacem warto zobaczyć park, w którym znajduje się wiele jeziorek i altan.
Czekamy na wasze historie z wakacyjnych wyjazdów! Prześlij je nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Czy morskie olbrzymy wciąż rosną?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.