Już się zaczęło. Zamknęli część szlaków w Tatrach
Wszyscy, którzy wybierają się w najbliższym czasie w Tatry, powinni zapoznać się z ważnym komunikatem Tatrzańskiego Parku Narodowego, bowiem od soboty 1 marca zamknięta została część szlaków. Powód jest jeden.
Z uwagi na ochronę cietrzewi i głuszców zamknięte zostały szlaki w rejonie Grzesia 
W Tatrach od 1 marca wprowadzono ograniczenia w ruchu turystycznym, mające na celu ochronę głuszców i cietrzewi. Wiosna to czas ich godów, a zakłócenia mogą prowadzić do zaniku lęgów, co zagraża przetrwaniu tych gatunków. TPN podkreśla, że na jego terenie żyje jedynie ok. 40 osobników tych ptaków, dlatego ich ochrona jest tak szczególnie ważna.
Zamknięte szlaki w Tatrach
W ramach ochrony, zamknięte zostały następujące odcinki szlaków turystycznych: Polana Chochołowska - Bobrowiecki Żleb - Grześ (żółty szlak), Bobrowiecka Przełęcz - Bobrowiecki Żleb - Grześ (niebieski szlak), Grześ - Długi Upłaz - Rakoń (niebieski szlak). Ograniczenia potrwają do 15 maja br.
Dodatkowo TPN poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że na stałe zamknięto narciarski szlak z Polany Chochołowskiej do Bobrowieckiego Żlebu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile potrwa sezon narciarski w polskich górach? "Mamy zapasy śniegu"
Warto ponadto przypomnieć, że od 1 marca do 30 listopada obowiązuje zakaz poruszania się po szlakach od zmierzchu do świtu.
Ochrona zagrożonych gatunków
Cietrzewie, zaraz obok głuszców, to jedne z najbardziej zagrożonych ptaków w Polsce i Europie. Są znane z widowiskowych toków, podczas których samce rywalizują o samice. Oba gatunki wymagają ciszy i spokoju, dlatego ochrona ich siedlisk jest kluczowa.
TPN apeluje do turystów o przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń i szanowanie dzikiej przyrody. "Przyszłość tych niezwykłych ptaków zależy od naszej odpowiedzialności" - podkreślają władze parku. "Liczymy na wasze wsparcie - to od nas wszystkich zależy, czy przetrwają i teraz mamy ostatni moment, by zacząć działać!" - dodano w mediach społecznościowych parku narodowego.
Źródło: PAP/TPN
