Kaliakra - pełen tajemnic zakątek Bułgarii
W północnej części bułgarskiego wybrzeża, ok. 50 km od granicy z Rumunią i w podobnej odległości od Albeny czy Słonecznego Brzegu, znajduje się jedna z największych atrakcji kraju - Kaliakra. Na półwyspie, który na końcowym kilometrze nie jest szerszy niż kilkadziesiąt metrów, znajdziemy miejsca ciekawe zarówno ze względu na historię, jak i walory przyrodnicze. Z Kaliakrą wiąże się także kilka tragicznych legend.
21.04.2016 | aktual.: 21.04.2016 14:26
W północnej części bułgarskiego wybrzeża, ok. 50 km od granicy z Rumunią i w podobnej odległości od Albeny czy Słonecznego Brzegu, znajduje się jedna z największych atrakcji kraju - Kaliakra. Na półwyspie, który na końcowym kilometrze nie jest szerszy niż kilkadziesiąt metrów i wznosi się nawet na 70 m nad poziomem morza, znajdziemy miejsca ciekawe zarówno ze względu na historię, jak i walory przyrodnicze. Z Kaliakrą wiąże się także kilka tragicznych legend.
Największe atrakcje znajdują się na przylądku, do którego prowadzi droga asfaltowa, co daje możliwość, aby dostać się autem niemalże na sam koniec. Mniej więcej kilometr przed celem podróży mijamy po prawej stronie biały obelisk. Związany jest on z legendą dotyczącą 40 bułgarskich dziewic. Podczas najazdu Turków, dziewczyny broniąc swojej godności, wolały zginąć, skacząc ze skalistego brzegu w wody Morza Czarnego, niż zostać pojmane do haremu. Aby pamiętać o tej opowieści, postawiono pomnik, symbolizujący heroiczny czyn młodych niewiast. Wśród wielu osób panuje przekonanie, że rdzawa barwa skał w tej okolicy pochodzi od krwi bohaterskich kobiet.
Około 300 metrów dalej trafiamy na parking, znajdujący się przy pomniku admirała F.F. Uszakowa - XVII-wiecznego dowódcy marynarki wojennej. Stąd pieszo ruszamy przez ruiny średniowiecznej fortecy w kierunku skrajnego punktu półwyspu. Archeolodzy stwierdzili, że już w IV w p.n.e. znajdowała się w tym miejscu ufortyfikowana budowla. Najlepiej zachowaną częścią warowni są mury z górującą nad cyplem bramą hakową.
Warto też podejść do, związanej z inną legendą, kaplicy św. Mikołaja. Mówi się, że kiedy patron żeglarzy uciekał przed Turkami i zaczęło mu brakować lądu, Bóg tworzył dla niego nowe skały pod nogami i tak właśnie powstał przylądek. Niestety święty ostatecznie został pojmany i zabity. W miejscu jego śmierci i pochówku postawiono upamiętniającą go kapliczkę. Z tego punktu rozciąga się przepiękny widok na skaliste wybrzeże.
Przy bramie hakowej znajdziemy też strome kamienne schodki prowadzące w dół klifu. Wiodą one do bajkowo położonej jaskini, w której utworzono restaurację. Z przylegającego do niej tarasu również rozciąga się niesamowity widok. Skały z wapieni i piaskowców ciągną się aż po horyzont, a ich czerwonawy odcień stopniowo przechodzi w biały.
W odległości zaledwie ok. 3 km od przylądka, po wschodniej części półwyspu, znajdziemy natomiast jedną z najbardziej malowniczych plaż na wybrzeżu Bułgarii. W urokliwej Zatoce Bolata, leżącej u ujścia kanionu, można wypoczywać na złocistym piasku, nad lazurową wodą. Rozpościera się stąd zapierający dech w piersi widok na odległe rdzawe klify Kaliakrii. To jedyne miejsce w okolicy, w którym można bez problemu dostać się na brzeg morza.
Kaliakra to także rezerwat przyrody. Największą atrakcją jest możliwość obserwacji z klifów delfinów, pływających w wodach Morza Czarnego. Można tu też zobaczyć żyjące w naturalnych warunkach kormorany, sokoły czy dzierzby, a jesienią i wiosną także wiele innych gatunków ptaków. Właśnie tędy przebiega bowiem _ Via Pontica _, duży szlak migracyjny ptaków z Afryki do wschodniej i północnej Europy.
Urszula Drukort-Matiaszuk/ik