Kanada. Kobieta wyprowadzała męża na smyczy podczas godziny policyjnej
Sposobów na obejście koronawirusowych przepisów ludziom nie brakuje, ale niektóre sprawiają, że można się złapać za głowę. Małżeństwo z prowincji Quebec w Kanadzie wpadło na pomysł, jak wyjść na dwór podczas godziny policyjnej. Żona wyprowadzała męża na smyczy.
W kanadyjskiej prowincji Quebec od soboty, 9 stycznia między 20 a 5 rano obowiązuje godzina policyjna. Lokalne media podały, że w sobotę ok. godziny 21 czasu lokalnego patrol policji zauważył w mieście Sherbrooke małżeństwo, które poruszało się w stronę centrum miasta. Dodatkowo uwagę funkcjonariuszy przykuł fakt, że kobieta prowadziła mężczyznę na smyczy.
Kanada - kobieta wyprowadzała męża na smyczy
Podczas kontroli zatrzymana utrzymywała, że prowadzony na smyczy mężczyzna to wyprowadzany na spacer pies. Policjantów najwyraźniej nie przekonał ten argument, bo para otrzymała po 1,5 tys.kanadyjskich grzywny. Jak podaje portal Iheartradio.ca, małżeństwo obrażało policjantów oraz twierdziło, że nie zapłaci przyznanej im kary.
Para upierała się, że przestrzega zasad, które wprowadził premier Quebecu Francois Legault. Rzeczniczka prasowa policji Sherbrooke, Isabelle Gendron przekazała w nawiązaniu do tego incydentu, że na spacer podczas godziny policyjnej trzeba wyprowadzać prawdziwe zwierzę.
Godzina policyjna w Quebecu
W czasie godziny policyjnej w Quebecu na ulicach mogą przebywać jedynie osoby wracające z pracy oraz osoby wyprowadzające psy na spacer. Spacerować nie można dalej niż 1 km od domu. Już w pierwszy weekend od wprowadzenia godziny policyjnej w całej prowincji funkcjonariusze przyznali ok. 750 mandatów.
Brak prawa do odmowy przyjęcia mandatu. Roman Giertych o państwie policyjnym