Koniec z wyjazdami służbowymi na lewo? Powstał system składania oświadczeń
Od 7 listopada w Polsce zamknięte dla turystów są hotele i inne obiekty noclegowe. Skorzystać z nich można tylko podczas podróży służbowych. Polacy jednak masowo naginają przepisy i jeżdżą w celach turystycznych pod przykrywką podróży służbowych. Do tej pory nikt nie weryfikował ich oświadczeń. Ma się to jednak zmienić.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował na wczorajszej konferencji, że powstał system składania oświadczeń w przypadku pobytów hotelowych. Wcześniej goście obiektów noclegowych składali pisemne lub ustne oświadczenie na miejscu, którego nikt nie weryfikował. Ma się to zmienić. Naruszenie przepisów będzie miało konsekwencje zarówno dla turystów, jak i właścicieli obiektów.
Minister zdrowia: "Ślad po oświadczeniu zostanie na zawsze"
- Po pierwsze chciałem zwrócić uwagę, że każde naruszenie przepisów będzie powodowało dla właścicieli hoteli czy właścicieli pensjonatów ryzyko utraty możliwości skorzystania z instrumentów tarczy finansowej. A po drugiej już jest w zasadzie wprowadzony system składania oświadczeń w przypadku pobytów hotelowych i w pensjonatach, którego celem będzie również możliwość weryfikacji tych oświadczeń – podkreślił Niedzielski.
- Jeżeli ktoś składa oświadczenie, będziemy chcieli również mieć możliwość weryfikacji takiego oświadczenia, ale jak to się ładnie mówi, ślad po takim oświadczeniu zostanie na zawsze – dodał minister zdrowia.
Działalność hotelowa zawieszona do 27.12
Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 6 listopada 2020 r. wprowadziło czasowe ograniczenia w prowadzeniu usług hotelarskich. Mogą z nich korzystać wyłącznie osoby przebywające w podróży służbowej, uczestnicy zawodów sportowych, osoby wykonujące zawód medyczny oraz pacjenci i ich opiekunowie w ramach świadczenia opieki zdrowotnej.
Na sobotniej konferencji premier Mateusz Morawiecki ogłosił "100 dni solidarności w walce z COVID-19". Tym samym poinformowano, że do 27 grudnia działalność hotelowa jest zawieszona, z wyjątkiem gości przebywających w podróży służbowej, sportowców oraz medyków. Politycy zapowiadają, że podobnie będzie w ferie.