Koronawirus. Zakaz lotów do Szwecji. "Dyskryminacja i nierówne traktowanie"

Zamiast lecieć samolotem przez 50 minut, muszą płynąć promem 19 godzin. Wszystko przez zakaz lotów z Polski do Szwecji, który utrzymywany jest od kilku miesięcy. - Ten zakaz nie ma uzasadnienia - mówi w rozmowie z WP Krzysztof Piersiala, Polak mieszkający w Szwecji, który bezskutecznie próbuje uzyskać odpowiedź z Ministerstwa Infrastruktury, skąd taka decyzja.

Koronawirus. Zakaz lotów do Szwecji. "Dyskryminacja i nierówne traktowanie"Do Malmo niestety nie można teraz polecieć z Polski
Źródło zdjęć: © 123RF, Oliver Fafastner
Ilona Raczyńska
54

Od 17 czerwca, czyli momentu przywrócenia lotów międzynarodowych z i do Polski, rząd utrzymuje zakaz lotów do Szwecji i Portugalii. Sytuacja powtarza się co dwa tygodnie - wraz z każdym kolejnym rozporządzeniem te dwa kraje wciąż pozostają na "czarnej liście". Obecny zakaz obowiązuje do 11 sierpnia.

- Niektórzy już stracili nadzieję - mówi Hanna, Polka, która ma rodzinę w Szwecji. - Miałam wykupiony bilet na 1 lipca do Malmo, ale w ostatniej chwili rząd zaskoczył nie tylko pasażerów, ale i linie lotnicze. Teraz nic nie bukuję, bo boję się, że znowu narobię sobie niepotrzebnej nadziei.

Niestety, dla setek pasażerów z całego kraju, sytuacja była podobna. Na kilka godzin przed północą, a kilkanaście przed startem połączeń 1 lipca, rząd wydał rozporządzenie, wedle którego wydłużono zakaz lotów do Szwecji i Portugalii. Ale to nie był koniec. 28 lipca wieczorem weszło w życie kolejne rozporządzenie, które utrzymało zakaz lotów do tych krajów. Przedstawiciele Polonii szwedzkiej postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i napisali do Ministra Infrastruktury.

Zobacz też: Szwecja. Poszli inną drogą niż większość. Polski lekarz zdradza kulisy walki z koronawirusem

- Zakaz lotów do Szwecji nie ma już uzasadnienia w sytuacji epidemiologicznej. Są kraje o wyższym współczynniku przypadków na 100 tys. mieszkańców i tam loty mogą odbywać się bez ograniczeń - mówi w rozmowie z WP Krzysztof Piersiala, który wysłał pismo do ministerstwa. - Na promach z Nynäshamn do Gdańska na kilka tygodni do przodu liczba wolnych kabin jest bardzo ograniczona, a w wiele dni zupełnie niedostępna! Rząd zmusza nas, żebyśmy podróżowali przez 19 godzin z innymi pasażerami, zamiast lecieli samolotem przez 50 minut.

Koronawirus w Szwecji vs. reszta Europy

W Szwecji odnotowano dotychczas ponad 69 tys. przypadków zarażenia koronawirusem, a ponad 5700 osób zmarło.

"W imieniu własnym oraz szwedzkiej Polonii, zwracam się z uprzejmą prośbą o przedstawienie kryteriów jakimi kierujecie się Państwo przy podejmowaniu tej decyzji. Sprawa ta uderza w Polonię w Szwecji i wzbudza wiele emocji, ponieważ w tym momencie decyzje Rady Ministrów nie są spójne z aktualną sytuacją epidemiologiczną. Sami Państwo poinformowaliście, że nowe rozporządzenia publikowane są na dzień przed wygaśnięciem poprzedniego, by uwzględniać aktualną sytuację epidemiologiczną w danym kraju. Według danych opublikowanych przez European Centre for Disease Prevention and Control, Szwecja ma wskaźnik 34,9 nowych przypadków w ciągu ostatnich dwóch tygodni na 100 tys. mieszkańców i tendencja zmiany tego wskaźnika jest cały czas spadkowa" - czytamy w piśmie wysłanym do rządu.

Faktycznie w Unii Europejskiej są kraje o wyższym wskaźniku zakażeń i tendencji wzrostowej liczby nowych przypadków. Dla przykładu, na 28 lipca ten wskaźnik wynosi w Hiszpanii - 47,2 , w Rumunii 66,7, a w Bułgarii 45,9. Liczby mówią same za siebie - są wyższe niż w Szwecji.

"Do tych krajów loty mogą odbywać się bez ograniczeń. Również w zestawieniu ze Szwecją i Portugalią, loty do innych krajów afrykańskich są kontrowersyjne, gdyż tam notowane są rekordowe liczby nowych zachorowań, a testowanie w tych krajach (liczba testów na milion mieszkańców) nie jest na takim poziomie jak w Szwecji, gdzie każdy ma dostęp do testu bezpłatnie i bez ograniczeń" - czytamy w piśmie do rządu.

Zakaz lotów do Szwecji i Portugalii - apel do rządu

Wielu Polaków uważa, że nie ma w tym momencie przesłanek do utrzymania zakazu lotów do Szwecji czy Portugalii, w której wskaźnik zarażeń także spada.

"Prosimy o opublikowanie jasnych wytycznych, jakimi kierujecie się Państwo w podejmowaniu tak ważnej decyzji. O przygotowanym przez Państwa rozporządzeniu poinformowaliśmy szwedzki MSZ, gdyż nie może dochodzić do sytuacji, gdzie państwa należące do Unii Europejskiej i strefy Schengen są w ten sposób nierówno traktowane i w zasadzie dyskryminowane w porównaniu z innymi" - dodają autorzy pisma.

Ministerstwo Infrastruktury milczy w tej sprawie. Redakcja WP także próbowała uzyskać odpowiedź na te pytania, ale póki co bezskutecznie.

Jak dostać się z Polski do Szwecji?

Z Polski do Szwecji obecnie można dostać się lotem z przesiadką lub promem. Ta forma jest bardzo popularna, ale ma jeden minus. W zależności od portu, z którego wypływamy i do którego płyniemy, podróż może trwać nawet kilkanaście godzin.

- Przez cały czas, od początku pandemii promy Stena Line pływały regularnie, zgodnie z rozkładem i codziennie, nawet gdy istniał całkowity zakaz lotów pasażerskich - mówi Agnieszka Zembrzycka, rzecznik prasowy Stena Line Polska. - Duże promy mogą jednocześnie przewieźć wielokrotnie więcej osób niż przeciętny samolot, lecz na dużo, dużo większej przestrzeni, która jest nieporównywalna z żadnym innym środkiem transportu.

Z polskich portów można popłynąć na pokładzie promów Polferries, Unity Line i Stena Line do Nynäshamn,Trelleborga, Ystad czy Karlskrony. Chętnych nie brakuje.

- W tej chwili na linii Gdynia-Karlskrona kursują 3 statki Stena Line, które mogą potencjalnie łącznie zabrać kilka tysięcy osób dziennie w obie strony, jednak dla bezpieczeństwa podróży liczba dostępnych biletów jest znacznie ograniczona - dodaje Zembrzycka. - Kluczowe jest dla nas zapewnienie miejsca dla podróży niezbędnych (tj. nieturystycznych) oraz przewozu ładunków, uwzględniając zasady dystansu społecznego. Niemniej w tygodniu dysponujemy wolnymi miejscami, tak więc mimo znacznych ograniczeń, miejsca są dalej dostępne.

Wybrane dla Ciebie

Antyturystyczne protesty na rajskich wyspach. 90 tys. osób wyszło na ulice
Antyturystyczne protesty na rajskich wyspach. 90 tys. osób wyszło na ulice
Przygotowywali ją 3 godziny. Zużyli 160 kg krewetek, 750 litrów bulionu i 300 kg ryżu
Przygotowywali ją 3 godziny. Zużyli 160 kg krewetek, 750 litrów bulionu i 300 kg ryżu
Wywołał dyskusję o zapachach w samolocie. "To całkowity brak wyczucia"
Wywołał dyskusję o zapachach w samolocie. "To całkowity brak wyczucia"
To nie Szwajcaria, to Polska. Alpejski klimat w naszych górach
To nie Szwajcaria, to Polska. Alpejski klimat w naszych górach
Rosyjski turysta wpadł w szał. Zdemolował i podpalił pokój w hotelu
Rosyjski turysta wpadł w szał. Zdemolował i podpalił pokój w hotelu
Sałasz Dupny. Wyjątkowe miejsce z dziwną nazwą. O co chodzi?
Sałasz Dupny. Wyjątkowe miejsce z dziwną nazwą. O co chodzi?
Nowa atrakcja w polskich górach. Będzie hitem tegorocznych wakacji?
Nowa atrakcja w polskich górach. Będzie hitem tegorocznych wakacji?
Wymiotowała co pół godziny. Turystka zaraziła się pasożytem w kąpieli
Wymiotowała co pół godziny. Turystka zaraziła się pasożytem w kąpieli
Rajska wyspa zalana przez turystów. "Zbyt szybko"
Rajska wyspa zalana przez turystów. "Zbyt szybko"
Będzie kosztował kilkanaście miliardów euro. Budowa ruszy w 2025 r.?
Będzie kosztował kilkanaście miliardów euro. Budowa ruszy w 2025 r.?
Rząd Egiptu uznał zaginionych polskich turystów za zmarłych
Rząd Egiptu uznał zaginionych polskich turystów za zmarłych
Domy się zapadają. Drogi znikają. Europejski kurort przestanie istnieć
Domy się zapadają. Drogi znikają. Europejski kurort przestanie istnieć