Łukasz Supergan to podróżnik, który w dwa lata zwiedził kilkadziesiąt krajów Azji, poruszając się pieszo. W Tadżykistanie wybrał się do Pamiru, w którym doszło do wojny. Polak cudem uniknął śmierci. – Byliśmy bezpieczni za murem hotelu, ale kule latały nam nad głowami – wspomina. O tym, jak Polak uniknął śmierci w rozmowie z Klaudiuszem Michalcem. Cały odcinek #KresówŚwiata do objerzenia na: https://turystyka.wp.pl/kresyswiata-sa-bardziej-goscinni-niz-polacy-tadzycy-oddadza-wszystko-co-maja-6393674660247681v