Lanckorona. Weekend w perełce Małopolski

Lanckorona wymieniana jest jako jedna z najbardziej urokliwych miejscowości w Polsce. Malownicza zabudowa i piękne krajobrazy przyciągają turystów, którzy chcą odetchnąć od dużego miasta. Za weekendowym wyjazdem do Lanckorony przemawia też jej lokalizacja - niecałe 40 kilometrów od Krakowa.

Lanckorona to jedna z najpiękniejszych wsi w PolsceLanckorona to jedna z najpiękniejszych wsi w Polsce
Źródło zdjęć: © Getty Images
Katarzyna Stępień

Lanckorona jest jedną ze spokojnych małopolskich miejscowości, która zachwyca turystów szukających malowniczej weekendowej lokalizacji. Urzekająca zabudowa rynku i małomiasteczkowy klimat, przenoszą wszystkich do dawnej Galicji, gdzie życie toczyło się utartym torem.

Lanckorona - dumne królewskie miasto

Chociaż teraz Lanckorona jest wsią, to przez kilka stuleci posiadała prawa miejskie. Nadał je Kazimierz Wielki około 1361 roku. Jeszcze wcześniej władca ufundował kościół oraz murowany zamek. Warownia strzegła drogi do stolicy królestwa oraz granicy z księstwem oświęcimskim, które w XIV wieku stanowiło lenno czeskie. Do momentu potopu szwedzkiego i konfederacji barskiej Lanckorona świetnie się rozwijała, a mieszczanie cieszyli licznymi przywilejami.

Kolejnym punktem zwrotnym w historii Lanckorony był ogromy pożar, który wybuchł w 1869 roku. Ogień zniszczył praktycznie wszystkie zabudowania, udało się je jednak odtworzyć według dawnego planu. Mimo tego Lanckorona nie odzyskała dawnego kupieckiego charakteru, a w latach 30. XX wieku straciła też prawa miejskie. Została jednak doceniona przez letników, którzy zachwycili się klimatyczną zabudową i przepięknymi widokami.

Lanckorona - turystyczna perełka Małopolski

Sercem Lanckorony jest przepiękny rynek z doskonale zachowaną XIX-wieczną niską zabudową. Większość podcieniowych domków to efekt odbudowy po pożarze, ale można też zobaczyć starszy drewniany dom, który nie dał pokonać się płomieniom. Obecnie mieści się w nim Izba Muzealna im. Antoniego Krajewskiego, gdzie można zobaczyć eksponaty z wykopalisk prowadzonych na terenie lanckorońskiego zamku oraz przedmioty codziennego użytku i rękodzieło.

Domy przy rynku oraz odchodzących od niego ulicach są zwrócone do nich szczytami. Kolejny element wyróżniający to spadziste dachy, które od frontu tworzą szerokie okapy. Spacerowicze doceniają to zwłaszcza w deszczowy dzień.

W wielu zabytkowych domach w Lanckoronie mieszczą się kawiarnie, pracownie artystyczne, ale można też wynająć noclegi. Turyści chętnie korzystają z takiej możliwości.

- W ofercie Nocowanie.pl znalazłem Willę Bajka. To inny, spokojny świat, bez pośpiechu, w domu z duszą, którego sympatyczni gospodarze chętnie znajdują czas na ciekawą rozmowę - mówi Krzysztof ze Szczecina.

Lanckorońskie anioły

Lanckorona nazywana jest również "Miastem Aniołów". Co roku, na początku grudnia, odbywa się tu Festiwal Aniołów. Rynek staje się wtedy anielskim plenerem dla wielu przebierańców, którzy biorą udział w targach smaku, koncertach czy warsztatach. Odwiedzając w tym czasie Lanckoronę, turyści zabierają do domu nie tylko piękne wspomnienia, ale też klimat Bożego Narodzenia.

Anioły właściwie opanowały Lanckoronę. Można je zobaczyć na każdym kroku: na fasadach i w oknach domu, w rzeźbie zdobiącej rynek czy w sklepikach z pamiątkami. Na pewno warto zrobić sobie taki prezent, by już zawsze przypominał o weekendzie w Lanckoronie.

Atrakcje Lanckorony

Spędzając czas w Lanckoronie na pewno warto zajrzeć do XIV-wiecznego kościoła Narodzenia św. Jana Chrzciciela. Świątynię, podobnie jak zamek, ufundował Kazimierz Wielki, ale liczne przebudowy zatarły jego oryginalny, gotycki charakter. We wnętrzu najmocniej widać wpływy barokowe oraz renesansowe.

Przy kościele biegnie trasa na Górę Lanckorońską, na szczycie której znajdują się ruiny kazimierzowskiego zamku. Pierwotna warownia z okresu średniowiecza miała kształt zbliżony do prostokąta i posiadała dwie czworoboczne wieże narożne. Prostokątny dziedziniec wewnętrzny był zamknięty od północnego zachodu przez część mieszkalną. W XVIII wieku, po przebudowach, w narożach zamku znajdowały się bastiony armatnie a do głównej bramy prowadził most zwodzony. W 1770 roku konfederaci barscy dokonali napraw i wzmocnienia zamku. Toczyły się tu zacięte walki z wojskami carskimi generała Suworowa.

Szczyt Lanckorońskiej Góry stanowi węzeł szlaków turystycznych - koło ruin zamku biegnie niebieski szlak turystyczny z Brzeźnicy do Kacwina oraz żółty szlak turystyczny z Myślenic do Chełmu Wschodniego.

Spotkanie z dzikimi zwierzętami na tatrzańskim szlaku. Ważny apel leśniczego z Morskiego Oka

Wybrane dla Ciebie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"