Góry Kantabryjskie, Hiszpania
Od Burgos zaczynają się długie etapy po 90 i 120 kilometrów i duże góry. Sierra Leone w Górach Kantabryjskich oczarowuje nas zupełnie! Tu zaczyna się prawdziwa szkoła przetrwania - 10- i 20-kilometrowe podjazdy, szalone zjazdy serpentynami, padają życiowe rekordy prędkości - 78, 79 kilometrów na godzinę! Tutaj można sprawdzić siebie i maszyny. Widoki z 1500- i 1300-metrowych przełęczy są niewyobrażalne! Tego nie oddadzą ani zdjęcia, ani filmy, które kręcimy. Nie wszyscy to wytrzymują, niektórzy zmuszeni są jechać autokarem, który wiezie nasze bagaże. Upały się skończyły, jest ostry górski klimat, wieczory i ranki bardzo chłodne, no i deszcz - najpierw upragniony, potem dokuczliwy, a zmuszający do jazdy goło lub w pelerynach. Mijamy setki pielgrzymów z plecakami i kosturami w rękach zdążających do wspólnego celu - Santiago.