Martynika. Turyści wypraszani z rajskiej wyspy
Władze karaibskiej wyspy Martynika ogłosiły w poniedziałek 9 sierpnia zaostrzenie restrykcji epidemicznych w związku z gwałtownym wzrostem zakażeń. Turyści przebywający na wyspie zostali poproszeni o jej bezzwłoczne opuszczenie.
Martynika to departament zamorski Francji. Wyspa leży w archipelagu Wysp Nawietrznych w Małych Antylach. To popularny kierunek turystyczny, lecz na jakiś czas fani karaibskiej wyspy znowu będą musieli o niej zapomnieć.
Martynika wyprasza turystów
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Fort-de-France prefekt departamentu Stanislas Cazelles powiedział, że Martynika wchodzi w czwartą fazę lockdownu.
Oznacza to wprowadzenie licznych restrykcji. Wszystkie placówki handlowe oprócz sklepów z żywnością i aptek zostaną zamknięte. "Nieczynne będą też hotele - wykorzystywane od teraz wyłącznie w celach wyłącznie służbowych, a być może także dla czasowego kwaterowania osób wymagających izolacji" - powiedział Cazelles.
Co ważne, hotele nie będą dostępne dla turystów, którzy są zachęcani do bezzwłocznego opuszczenia Martyniki.
Administracja i usługi mają przejść na system pracy zdalnej. Prefekt zapowiedział też, że wszystkie placówki rekreacyjne i kulturalne będą zamknięte. Nie będzie również wstępu na plaże.
Mieszkańcy mogą oddalać się od swych domostw na odległość nie większą niż 1 km - w pierwszej fazie dozwolone były podróże w promieniu 10 km. Utrzymana zostaje także godzina policyjna (w godz. 20 do godz. 5 dnia następnego).
Koronawirus na Martynice
Na Martynice odnotowano dotychczas 23 tys. zakażeń koronawirusem. 129 osób zmarło.
Jak podała agencja AFP, zamieszkiwany przez ponad 371 tys. mieszkańców departament jest liderem, jeśli chodzi o dobowy przyrost zakażeń. Wskaźnik zachorowalności na CPVID-19 wynosi tam 1200 przypadków na 100 tys. mieszkańców. Szpitale na wyspie są obłożone w 227 proc.
Wprowadzenie 30 lipca restrykcje wywołały niezadowolenie części mieszkańców. Na wyspie doszło do zamieszek.