Mauritius. Tęczowe wspomnienia
Na ulicach Mauritiusa nie szukajcie egzotyki Delhi czy Bangkoku. Tam człowiek miał parę tysięcy lat, by realizować się twórczo, tu pozwolono mu niedawno. Wszystko przenika duch hinduizmu z kropelką prymitywnego katolicyzmu, a to produkuje człowieka dobrego i pogodnego.