Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Na bezmiarze groźnej wody, rzucona poza Równik, samotna, leży sobie mała wyspa z fantazyjnie postrzępionymi górami, otoczona barwnymi rafami koralowymi.

Obraz

/ 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Magda Pannert

Rajski Mauritius nazywam wyspą tęczową. Bo tam, gdzieś zawsze kropi deszcz, świeci słońce i pojawia się wspaniała tęcza. Jednak najwspanialsze na wyspie byłyśmy MY. Osiemnaście obcych sobie kobiet, które zostawiły wszystko i poleciały na koniec świata.

/ 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Magda Mosakowska

Na katamaranie rum pozwalał łapać równowagę. W mieście niemal na każdym kroku były stacjonarne i mobilne “rumciarnie”, pełne nalewek na każdym z rosnących na wyspie owoców. Rumciarnia mobilna - to stragan uliczny na małych gumowych kółkach, gdzie wśród kokosów i ananasów stały szklane słoje, a w nich nie “małosolne” tylko rumowe nalewki pite z plastiku. Ananasy jadło się jak lody. Obrane, ponacinane w szachownicę trzymało się za przycięty zielony „pióropusz”. A sok lał się po brodach.

/ 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

Rajską wyspę nazwałabym wyspą tęczową. Bo tam zawsze gdzieś kropi deszcz i zaraz świeci słoneczko, gdzieś zawsze pojawia się tęcza. Mogłyśmy tego doświadczyć podczas górskiej wspinaczki na szczyt Le Pouce, skąd było widać niemal całą wyspę.

/ 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Magda Pannert

Rajską wyspę nazwałabym wyspą tęczową. Bo tam zawsze gdzieś kropi deszcz i zaraz świeci słoneczko, gdzieś zawsze pojawia się tęcza. Mogłyśmy tego doświadczyć podczas górskiej wspinaczki na szczyt Le Pouce, skąd było widać niemal całą wyspę. Odległe góry, rozległe szachownice pól trzciny cukrowej, wioski, otoczone błękitem oceanu spięła po krótkiej, ciepłej ulewie wspaniała, kolorowa tęcza.

/ 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

Jednak najwspanialsze na Mauritiusie byłyśmy MY. Osiemnaście obcych sobie kobiet, które zostawiły wszystko i poleciały na koniec świata. Czy rzeczywiście obcych skoro gnała je gdzieś daleko ta sama siła? Młodość i dojrzałość przenikały się na każdym kroku, uzupełniały się a nie strofowały czy wzajemnie drwiły. Myśmy podziwiały radość życia i piękno trzydziestolatek, trochę pewnie szukając wspomnień, a One – być może czegoś się nauczyły słuchając naszych, nie zawsze wesołych opowieści. Razem piłyśmy rum, tańczyłyśmy segę, pięłyśmy się w góry i prześcigały w kupowaniu korali.

/ 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

Na ulicach Mauritiusa nie szukajcie egzotyki Delhi czy Bangkoku. Tam człowiek miał parę tysięcy lat, by realizować się twórczo, tu pozwolono mu niedawno. Wszystko przenika duch hinduizmu z kropelką prymitywnego katolicyzmu, a to produkuje człowieka dobrego i pogodnego.

/ 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

Nasi gospodarze byli uczynni, uśmiechnięci, uczciwi, a niekiedy wręcz troskliwi. Któregoś wieczora zostałam zawrócona z samotnego spaceru przez młodego mężczyznę, który wzrokiem odprowadził mnie, aż na hotelową plażę. Codzienne “Bonzur” było świetnym początkiem rozmowy i bezinteresownej sesji fotograficznej.

/ 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

Wszystko przenika duch hinduizmu z kropelką prymitywnego katolicyzmu, a to produkuje człowieka dobrego i pogodnego.

/ 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Magda Pannert

Biała plaża niezamieszkanej wysepki Ilot Gabriel (pokruszona rafa koralowa nie zawsze ma miękkość bałtyckiego piasku), woda we wszystkich możliwych odcieniach błękitu i zieleni, za czarnymi, ponurymi skałami groźnie grzmiąca kipiel. Bardzo chciałam dotrzeć do rafy barierowej. Niestety moje bose stopy w pewnym momencie odmówiły posłuszeństwa no i straciłam poczucie czasu szukając muszli. Ale i tak, przez chwilę czułam się sama i całkowicie zdana na widzimisię natury. Robinsonka!

10 / 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

Rajski Mauritius nazywam wyspą tęczową. Bo tam, gdzieś zawsze kropi deszcz, świeci słońce i pojawia się wspaniała tęcza. Jednak najwspanialsze na wyspie byłyśmy MY. Osiemnaście obcych sobie kobiet, które zostawiły wszystko i poleciały na koniec świata.

11 / 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

Rajski Mauritius nazywam wyspą tęczową. Bo tam, gdzieś zawsze kropi deszcz, świeci słońce i pojawia się wspaniała tęcza. Jednak najwspanialsze na wyspie byłyśmy MY. Osiemnaście obcych sobie kobiet, które zostawiły wszystko i poleciały na koniec świata.

12 / 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

Razem pięłyśmy się w góry, tańczyłyśmy segę, piłyśmy rum i ścigałyśmy się w kupowaniu korali. Mogłyśmy godzinami mierzyć szmatki, bezmyślnie leżeć na piasku i pływać po “swojemu”. Jesteśmy w domu, a mapa przypomina nam, że istnieją odległe światy, które można posmakować i dotknąć.

13 / 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Magda Pannert

Mauritiańczycy są zdecydowanie zmechanizowani – rowery, skutery, motocykle, samochody nowe i bardzo stare. Jeździ się prędko, głośno i... pod prąd. Straszne jest być pasażerem taksówki, jadąc obok kierowcy gdy zza zakrętu wyjeżdża autobus.

14 / 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Magda Pannert

Wystrzelona spod oceanu, wulkaniczna wyspa była długo rajem bez człowieka. Kiedy się pojawił, niemal go zniszczył. Egzotyczne drzewa zamieniono na pola trzciny cukrowej, a ptaka Dodo po prostu - zjedzono. Kolonizatorzy portugalscy, holenderscy, francuscy i w końcu angielscy przywozili na wyspę niewolników. Nie spotkamy dzisiaj na Mauritiusie miejscowego - tak bardzo pomieszały się geny murzyńskie, hinduskie, indonezyjskie i europejskie.

15 / 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

Na bezmiarze groźnej wody, rzucona poza Równik, samotna, leży sobie mała wyspa z fantazyjnie postrzępionymi górami, otoczona barwnymi rafami koralowymi. Jej urok tworzy przyroda. Do końca nie dała się zniszczyć i jest nadzieja, że bez morderczej ludzkiej ingerencji poradzi sobie sama z odrodzeniem.

16 / 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

Palmy rosną tu między drzewami iglastymi. Kaktusy znane z małych doniczek porastają całe skwery.

17 / 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

Wśród tego ślimaki, jaszczurki, dziwolągi - tenreki i kolorowa ptaszarnia. Były i małpy.

18 / 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Magda Pannert

Bezcennym skarbem wyspy jest Ocean Indyjski. Rafa koralowa Mauritiusa jest rajem dla nurków. Niestety jestem stworzeniem wybitnie lądowym i jedynie z ilości chętnych do zanurzenia domyślam się ,że jest co oglądać. Ale i ja starałam się odkryć piękno i majestat oceanu.

19 / 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

Biała plaża niezamieszkanej wysepki Ilot Gabriel (pokruszona rafa koralowa nie zawsze ma miękkość bałtyckiego piasku), woda we wszystkich możliwych odcieniach błękitu i zieleni, za czarnymi, ponurymi skałami groźnie grzmiąca kipiel.

20 / 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Magda Mosakowska

Hitem kulinarnym wyspy są ananasy i rum. Pierwsze spotkanie z alkoholową pochodną trzciny cukrowej miałyśmy na wyspie “nie do końca bezludnej“. Z plastikowych kubków nieco skwaszone, sączyłyśmy rum z napojem ananasowym. Z czasem skwaszenie zniknęło całkowicie.

21 / 21Mauritius. Tęczowe wspomnienia

Obraz
© Ewa Cichocka

tańczyłyśmy segę z naszymi kreolskimi instruktorkami jak na pokazie. Dosłownie, bo bardzo biali i bardzo smutni turyści otoczyli nas kręgiem i gapili się dopóty, dopóki... nie zaczęłam zbierać pieniędzy za to widowisko.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer