Metro w Moskwie. Sekrety najpiękniejszego metra na świecie

Podobno kiedy po II wojnie światowej Związek Radziecki zaoferował swój wkład w odbudowę Warszawy, do wyboru dostaliśmy metro albo Pałac Kultury i Nauki. Decyzja Bolesława Bieruta, że stolicy bardziej przyda się dekoracyjny wieżowiec, wydaje się niezrozumiała, zwłaszcza jeśli polityk miał okazję zobaczyć metro w Moskwie. Do dziś jest ono uznawane za najpiękniejsze na świecie, więc w latach 50. tym bardziej musiał porażać jego rozmach.

Obraz
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com | Andrey 69
Magda Żelazowska

Pierwszy z projektów moskiewskiego metra powstał w 1901 r. Prace zatrzymał wybuch I wojny światowej, ale po jej zakończeniu ruszyły pełną parą. Pierwszą linię uruchomiono w 1935 r., a przed II wojną zdążyły powstać kolejne dwie, które po napaści Niemiec na ZSRR służyły jako przeciwlotnicze schrony dla radzieckich władz. Zgodnie z postanowieniem państwowego komitetu obrony z 15 października 1941 r. metro miało zostać wysadzone w powietrze, jeśli do Moskwy dostałyby się siły nieprzyjaciela. Tak się jednak nie stało, a po wojnie przystąpiono do rozbudowy kolejnych linii. Dziś jest ich 12, a ich łączna długość wynosi ponad 300 km. Tempo budowy moskiewskiego metra mimo dwóch wojen nawet dziś robi wrażenie. Dla porównania pierwsza i do niedawna jedyna linia metra w Polsce została ukończona dopiero w 2008 r., choć pierwszą uchwałę o jej budowie podjęto niemal 100 lat wcześniej.

Obraz
© Shutterstock.com | Ewais

Statystyki metra w Moskwie dziś: 200 stacji, 4,5 tys. wagonów, 10 tys. przejazdów pociągów i 7 mln pasażerów dziennie, 99,98 proc. zgodności z rozkładem jazdy. Żaden inny system podziemnej kolei miejskiej na świecie nie przyciąga tylu turystów. Wszystko za sprawą niezwykłego wyglądu wielu stacji, które uważane są za wzorcowy przykład architektury socrealizmu (44 z nich zaliczono do obiektów dziedzictwa kulturowego Rosji). W przeciwieństwie do innych miast na świecie, w Moskwie metro nie powstało wyłącznie w celu transportowym, ale – jak w przypadku wielu inwestycji w Związku Radzieckim – ku chwale socjalizmu.

Wystrój na bogato

Nadzorujący budowę moskiewskiego metra i jego wieloletni patron Łazar Kaganowicz powiedział: "Sukces metra to sukces socjalizmu. Tam przez każdy fragment marmuru, przez każdy kawałek metalu czy betonu prześwieca nowa człowiecza dusza, nasza socjalistyczna praca, nasza krew, nasza miłość, nasza walka o nowego człowieka, o nowe socjalistyczne społeczeństwo".

Obraz
© Shutterstock.com | Cezary Wojtkowski

Brzmienie tych słów może wydawać się patetyczne, ale trudno się z nimi nie zgodzić. Najpierw zjeżdża się kilkadziesiąt metrów pod ziemię schodami, które zdają się nie mieć końca. Te najdłuższe mają długość 126 m, a najgłębiej położona stacja znajduje się 84 m pod ziemią. Niektóre stacje mają 2, 3 a nawet 4 poziomy. Na dole niespodzianka: zamiast bezdusznych, oświetlonych mdłym światłem jarzeniówek peronów zaskakują pełne przepychu sale wystrojem przypominające pałace. To całkowite zaprzeczenie siermiężności, z którą kojarzy się socjalizm. W moskiewskim metrze obowiązuje styl bliższy burżuazji: korytarze wielu stacji wyłożono lśniącym marmurem przywiezionym z odległych republik radzieckich, na sufitach pysznią się bogato zdobione żyrandole, a ściany zdobią mozaiki, witraże, złocenia i rzeźby. Każda z ozdobnych stacji prezentuje inny styl i upamiętnia istotne wydarzenia z historii ZSRR, takie jak zwycięskie walki i międzynarodowe sojusze. Wnętrza dosłownie rzucają na kolana – i taki był zamysł ich projektantów. Oficjalnie chcieli pokazać potęgę socjalizmu i sprawić, żeby zwykli ludzie mogli poczuć się jak bogacze. A przy okazji onieśmielony rozmachem obywatel miał zrozumieć, że jest maluczki i bez znaczenia.

Obraz
© Shutterstock.com | Marco Rubino

Za najpiękniejszą uznawana jest powstała w 1950 r. linia obwodowa – Kolcewaja, biegnąca wokół centrum Moskwy. Rosjanie mają dwie teorie na temat jej powstania. Pierwsza jest taka, że nadzorujący przebieg prac Stalin postawił na planach metra kubek z kawą, który odcisnął na papierze okrągły ślad. Tak narodził się pomysł nietypowej linii, która tworzy okrąg na środku siatki linii metra i do dziś jest oznaczona brązowym kolorem – jak kawa. Według drugiej teorii okrężna linia została stworzona z myślą o tych, którzy za dużo wypili – mogą jeździć w kółko, dopóki nie wytrzeźwieją. Dwa różne wyjaśnienia stoją też za tym, że stacje w kierunkach prowadzących do centrum miasta zapowiadane są przez głos męski, a w odwrotnych – przez damski. Oficjalnie ma to pomagać w orientacji niewidomym, nieoficjalnie męski głos mobilizuje mieszkańców do pracy, a damski przypomina o tym, by wrócili na czas do domu.

Obraz
© Shutterstock.com | ChislovaArina

Metro w metrze

Wracając do przeszłości: według ogólnie dostępnych, ale oficjalnie niepotwierdzonych danych wraz z początkami budowy moskiewskiego metra powstała jego alternatywna, niezależnie funkcjonująca tajna linia, a nawet całe podziemne miasto, które ma ukrywać i chronić rosyjski rząd w razie ataku na Moskwę. Budowa osobnego metra dla władz byłaby trudna do ukrycia przed obywatelami – lepsze rozwiązanie stanowiło drążenie sekretnych tuneli równolegle z budową publicznego metra. Nadzorowane przez służby specjalne "Metro 2", łączące Kreml z siedzibami KGB i bezpiecznymi kryjówkami poza obrębem miasta, miałoby umożliwić ewakuację najważniejszych dla kraju osób: polityków, urzędników i wojskowych, oraz przewiezienie ich do ośrodków dowodzenia umieszczonych w bezpiecznych bunkrach. Podobno pod metrem znajdują się nawet podziemne linie przeznaczone do poruszania się samochodami. Mapa przypuszczalnego przebiegu linii "Metro 2" opracowana przez amerykański wywiad wojskowy została zamieszczona w publikacji "Military forces in transition. Department of Defence" w 1991 r. W tym roku według relacji byłego mera Moskwy Gawriiła Popowa, "Metro-2" zostało użyte do ewakuacji uczestników tzw. puczu moskiewskiego.

Obraz
© Shutterstock.com | Kisov Boris

Legendy i rzeczywistość

Chyba żadna inna podziemna sieć komunikacji nie działa na wyobraźnię tak, jak moskiewska. Zdaniem niektórych 12 linii odpowiada 12 znakom zodiaku i dzieli miasto na sektory astrologiczne – przesądni powinni wziąć to pod uwagę przy wyborze dzielnicy, w której zamieszkają. Inni uważają, że w metrze straszy. W wydanej niedawno książce "Rubinowe oczy Kremla" Maciej Jastrzębski, mieszkający w Moskwie wieloletni korespondent zagraniczny Polskiego Radia, przytacza miejską legendę o potworze, przemierzającym podziemne tunele moskiewskiego metra. Podobno jego obecność czuje każdy, kto dłużej tam przebywał – wychodząc na powierzchnię, odczuwa się zawroty głowy i spadek energii. Potwór potrafi też mącić myśli lub zsyłać koszmary, dlatego podczas podróży metrem lepiej nie spać.

Jastrzębski porusza też kwestię bezpieczeństwa w moskiewskim metrze. Po tym jak Rosja zaangażowała się w wojnę w Syrii, Moskwa znalazła się na celowniku terrorystów. W tym metro, które – jak wynika z raportu rozgłośni Echo Moskwy – nie jest najlepiej chronionym miejscem. Przez kilka miesięcy funkcjonariusze służb specjalnych próbowali się dostać na stacje z atrapami bomb. Mimo bramek pirotechnicznych, kamer i ochroniarzy na 54 prowokacje udaremniono zaledwie 4. Miejmy nadzieję, że od czasu tego eksperymentu moskiewskie metro jest pilniej strzeżone.

Metro na świecie – tego możesz nie wiedzieć!

Wybrane dla Ciebie

Złe wieści dla turystów. Podróż do USA droższa
Złe wieści dla turystów. Podróż do USA droższa
Zagadka pewnego tunelu. Wciąż nie wiadomo, skąd się wziął
Zagadka pewnego tunelu. Wciąż nie wiadomo, skąd się wziął
Europejska wyspa absolutnym hitem Polaków. Gigantyczny wzrost przyjazdów
Europejska wyspa absolutnym hitem Polaków. Gigantyczny wzrost przyjazdów
Hiszpania zaostrza przepisy. Zmiany odczują także turyści
Hiszpania zaostrza przepisy. Zmiany odczują także turyści
Pływała w kanale w Utrechcie. "Nie mogłem w to uwierzyć"
Pływała w kanale w Utrechcie. "Nie mogłem w to uwierzyć"
Policja szuka trzech "śmiałków" z Giewontu. Grozi im więzienie i ogromne mandaty
Policja szuka trzech "śmiałków" z Giewontu. Grozi im więzienie i ogromne mandaty
Dlaczego nie należy brać gorącego prysznica po locie? Eksperci ostrzegają
Dlaczego nie należy brać gorącego prysznica po locie? Eksperci ostrzegają
Wielka gratka dla miłośników kolei. Pociąg retro i widoki jak z bajki
Wielka gratka dla miłośników kolei. Pociąg retro i widoki jak z bajki
Dolina Elfów zamieniła się w wysypisko. Rajski zakątek polskiego miasta
Dolina Elfów zamieniła się w wysypisko. Rajski zakątek polskiego miasta
Pasażerka przygotowała sobie kluseczki na pokładzie samolotu
Pasażerka przygotowała sobie kluseczki na pokładzie samolotu
Inwazja "obcych" na Warmii i Mazurach. Leśnicy z mieszkańcami ruszyli do akcji
Inwazja "obcych" na Warmii i Mazurach. Leśnicy z mieszkańcami ruszyli do akcji
Samolot uderzył w pas startowy. Przerażające nagranie
Samolot uderzył w pas startowy. Przerażające nagranie