Spór w hiszpańskiej miejscowości. Sąd zdecydował
Hiszpański sąd zadecydował na korzyść mieszkanki Matute w La Rioja, której przeszkadzały nocne dźwięki kościelnych dzwonów. To jednak nie zamknęło problemu. Sytuacja wywołała konflikt o tradycje w tej niewielkiej miejscowości.
Hiszpański sąd przychylił się do skargi mieszkanki Matute, prowincji La Rioja, która nie mogła spać przez nocne bicie kościelnych dzwonów. Jak podaje "La Vanguardia", decyzja wzbudziła kontrowersje wśród lokalnej społeczności, która traktuje to jako atak na tradycję.
Sąd wydał wyrok - to nie zamknęło problemu
W Matute, miejscowości liczącej niespełna stu mieszkańców, tylko jedna osoba sprzeciwiła się całodobowemu biciu zegara, argumentując, że uniemożliwia jej to odpoczynek. Kobieta wygrała w sądzie, który nakazał nie tylko wyciszenie dzwonów, ale również przyznanie jej 3 tys. euro (ok. 12,7 tys. zł) odszkodowania za doznany "stres akustyczny".
Pomimo orzeczenia sądu, konflikt w Matute trwa. Większość mieszkańców oraz lokalne władze, w tym burmistrz Jacinto Clemente, postanowili odwołać się od decyzji. Jak informował burmistrz, mieszkańcy, nawet ci mieszkający blisko dzwonnicy, domagają się powrotu do wcześniejszej praktyki.
Wyjątkowa budowla w Barcelonie. Turyści często ją omijają
Nie pierwszy taki przypadek
Podobny przypadek miał miejsce wcześniej w Hiszpanii, w wiosce Casasana, w gminie Pareja. Tam również mieszkańcy skarżyli się na bezsenność spowodowaną biciem dzwonów. Choć tradycja trwała od dwóch wieków, lokalne władze uniknęły procesu, znajdując kompromis i wyciszając dzwony nocą.