Na belgijskim lotnisku zamarzły trzy niedźwiedzie. Sprawa jest wyjaśniana
Na lotnisku w belgijskim Liege zamarzły trzy niedźwiedzie. Zwierzęta po spędziły 24 godziny w lodowatym samolocie zablokowanym przez obfite opady śniegu. Jak informują belgijskie media, sprawę bada walońska minister ds. dobrostanu zwierząt Celine Tellier.
Samolot katarskich linii lotniczych — z dziewięcioma wargaczami leniwymi na pokładzie — wylądował w Belgii w sobotę 21 stycznia. Jak podaje telewizja VRT, zwierzęta przyleciały z Peru. Docelowo miały trafić do Indonezji — z przystankiem na lotnisku Liege, które specjalizuje się w transporcie zwierząt.
Trzy niedźwiedzie zamarzły na lotnisku w Liege
Ze względu na obfite opady śniegu, które nawiedziły wtedy ten region, samolotu nie można było rozładować. Lotnisko zostało całkowicie sparaliżowane, a szczególnie północna strefa, w której muszą parkować samoloty, stała się niedostępna z powodu oblodzenia. W efekcie niedźwiedzie były uwięzione w maszynie przez wiele godzin. Dopiero w niedzielę 22 stycznia wczesnym popołudniem, ponad dobę po przylocie, klatki ze zwierzętami mogły zostać rozładowane. Niestety, jak poinformował rzecznik lotniska — Christian Delcourt — trzy z dziewięciu niedźwiedzi nie przeżyły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapomnij o Zakopanem. "Czuliśmy się, jakbyśmy byli jedynymi turystami"
Walońska minister ds. dobrostanu zwierząt Céline Tellier (Ecolo) jest zszokowana i bada sprawę, aby ustalić, kto jest za to odpowiedzialny. – Jeśli trzeba będzie zastosować kary, to zostaną podjęte – powiedziała w rozmowie ze stacją radiową Bel-RTL.
Wargacze leniwe
Wargacze leniwe pochodzą z Indii. Z tego powodu najlepiej, aby przebywały w temperaturze od 20 do 25 st. Celsjusza, czyli o 20 st. wyższej niż ta, która panowała w Liege we wspomniany weekend.
Na całym świecie pozostało tylko od 7 tys. do 10 tys. wargaczy leniwych — informuje telewizja VRT. Warto wspomnieć, że niedźwiedzie są regularnie chwytane i wykorzystywane w cyrkach, mimo że są gatunkiem zagrożonym.