Na połoninach cieplej
W Bieszczadach występuje nieznaczna inwersja powietrza - wysoko w górach jest cieplej niż w dolinach - poinformował w środę ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR, Kamil Krechlik.
"Na Połoninie Wetlińskiej rano było 7 stopni mrozu. W tym samym czasie w położonych znacznie niżej Ustrzykach Górnych i Cisnej notowano od minus 8 do minus 11 stopni Celsjusza" - powiedział Krechlik.
Leży średnio od 35 do 45 cm śniegu. Powyżej górnej granicy lasu warunki turystyczne są trudne, w dolinach trochę lepsze. Na połoninach wieje silny wiatr.
W górnych partiach Bieszczad obowiązuje pierwszy, w pięciostopniowej rosnącej skali, stopień zagrożenia lawinowego. Zagrożenie dotyczy przede wszystkim zawietrznych stoków w masywach Wielkiej Rawki, Szerokiego Wierchu, Tarnicy oraz połonin Wetlińskiej i Caryńskiej.