Najbardziej obrzydliwe atrakcje świata

Choć o gustach się nie dyskutuje, są miejsca na świecie, których popularność może dziwić. Samo patrzenie na nie wywołuje nieprzyjemny skręt w żołądku, a sanepid z pewnością miał by do nich wiele zastrzeżeń. Poznajcie najbardziej ohydne atrakcje świata.

Prawdopodobnie najbardziej znanym tego typu miejscem jest Gum Wall - mur w całości oblepiony gumami do żucia. Znajduje się on obok Market Theatre w Seattle. Historia tej nietypowej mozaiki zaczęła się tworzyć w 1990 roku, kiedy to czekający w kolejce do kasy widzowie teatru, ze znudzenia, zaczęli przyklejać do ściany gumy do żucia. Choć mur był już dwukrotnie oczyszczany, nietypowe i mało estetyczne "ozdoby" wciąż wracają, a turyści przyjeżdżają oglądać tę swoistą atrakcję turystyczną równie często jak spektakle w teatrze.

udm/ik

Zobacz także: Polski Dziki Zachód

W hinduskiej wiosce Deshnoke, niedaleko miasta Bikaner, znajduje się kolejne osobliwe miejsce - Świątynia Szczurów. Ponad sześćsetletnia Karni Mata jest domem dla około dziesięciu tysięcy gryzoni. Jako że według miejscowych wierzeń są one ludźmi oczekującymi po śmierci na ponowne narodziny, co kilka godzin kapłani podają im mleko w srebrnych misach i rozsypują ziarno. Strzegą też spokoju zwierząt i nie pozwalają nikomu podejść do ołtarza w centrum świątyni, wypełnionej ciszą i półmrokiem. Przed wejściem do Karni Mata należy zdjąć buty, co jest trochę przerażające. Gdy znajdziemy się już w środku, należy szurać stopami po podłodze, gdyż za nadepnięcie na gryzonia nakładana jest kara pieniężna.

Kamień z Blarney to wapienny blok o wymiarach ok. 30x120 cm, znajdujący się w murach obronnych zamku Blarney w hrabstwie Cork, w Irlandii. Legenda głosi, że ten, kto go pocałuje, uzyska dar elokwencji i przekonywania. Nie jest to jednak proste - kamień jest wbudowany poniżej linii blanków. Osoba, która chce złożyć pocałunek na skale musi być zwieszona głową w dół nad przepaścią, warto więc wybrać się tam z asekurującą osobą. Ochotników nie brakuje - rocznie kamień całowany jest przez ok. 400 tys. osób z całego świata! Ilość bakterii na poręczach i samym "cudownym" kamieniu musi być zatem ogromna, co ewidentnie turystów nie zniechęca.

Kolejnym mało higienicznym miejscem jest, znajdujący się na paryskim cmentarzu Pere-Lachaise, nagrobek Oscara Wilde'a. Ten irlandzki poeta i dramatopisarz znany jest dzięki takim utworom jak _ Portret Doriana Graya _ czy _ Mąż idealny _, ale także ze względu na bardzo barwny życiorys. Jego grób w Paryżu odwiedzają tysiące fanów z całego świata, a kobiety zostawiają na nim odciśnięte ślady uszminkowanych ust. Co roku ponad kilkadziesiąt tysięcy osób w taki właśnie sposób wyraża uwielbienie dla twórczości poety.

W Paryżu od 1835 roku funkcjonuje także Muzeum Dupuytrena. Można w nim znaleźć eksponaty ilustrujące choroby i deformacje ludzkiego ciała. Zostało ono otwarte na prośbę barona Gillaume’a Dupuytrena, anatoma i cenionego profesora chirurgii. W latach 70. XIX wieku znajdowało się w nim już ok. 6 tys. eksponatów. Na przełomie wieków miejsce straciło jednak na znaczeniu, a w 1937 r. zostało zamknięte. Do życia przywrócił je w 1967 r. Jacques Delarue, dzięki któremu dzisiaj w muzeum można oglądać ogromną kolekcję modeli, zdjęć, dokumentacji medycznej, a także zakonserwowanych w formalinie naturalnych części ciała.

udm/ik