Najbardziej przerażające trasy kolejowe
Nariz del Diablo, Ekwador
Wraz ze wzrostem popularności linii lotniczych, podróżując za granicę coraz rzadziej korzystamy z kolei. Tymczasem niektóre z tras stanowią atrakcję samą w sobie i zdecydowanie nie powinny popaść w zapomnienie. Kamienne wiadukty, linie kolejowe położone wzdłuż wybrzeża czy tuż nad przepaścią dostarczają sporej dawki wrażeń! Przedstawiamy najbardziej przerażające odcinki na świecie! Wsiedlibyście do tych pociągów?
Wraz ze wzrostem popularności linii lotniczych, podróżując za granicę coraz rzadziej korzystamy z kolei. Tymczasem niektóre z tras stanowią atrakcję samą w sobie i zdecydowanie nie powinny popaść w zapomnienie. Kamienne wiadukty, linie kolejowe położone wzdłuż wybrzeża czy tuż nad przepaścią dostarczają sporej dawki wrażeń. Przedstawiamy najbardziej przerażające odcinki na świecie. Wsiedlibyście do tych pociągów?
Nariz del Diablo, czyli Nos Diabła, jeździ pomiędzy miejscowościami Alausi i Palmira w bardzo wolnym tempie, dając podróżującym możliwość podziwiania przepięknych widoków tzw. Alei Wulkanów. Niestety turystom zakazano wchodzić na dach, skąd roztacza się najwspanialsza panorama. Ten sposób podróżowania był zbyt niebezpieczny. Nos Diabła *stanowi zresztą tylko część o wiele dłuższej trasy, *pełnej serpentyn i przerażających podjazdów.
if/wg