Wielu osobom nie wystarcza już standardowy wypoczynek na plaży. Poszukują wypraw w nieznane i egzotyczne strony, im więcej adrenaliny i emocji, tym lepiej. Jest wiele pomysłów na szalone wakacje, niektóre z nich naprawdę niebezpieczne i na granicy zdrowego rozsądku. Tych przeżyć nie zapomnisz do końca życia (jeśli przeżyjesz).
Wielu osobom nie wystarcza już standardowy wypoczynek na plaży. Poszukują wypraw w nieznane i egzotyczne strony, im więcej adrenaliny i emocji, tym lepiej. Jest wiele pomysłów na szalone wakacje, niektóre z nich naprawdę niebezpieczne i na granicy zdrowego rozsądku. Tych przeżyć nie zapomnisz do końca życia (jeśli przeżyjesz).
Źródło: Portal turystyczny HolidayCheck.pl
Jazda lodołamaczem w północnej Finlandii
Fiński Lapland to jedyne w swoim rodzaju miejsce na świecie: jego północne krańce przez większą część roku tworzą zaczarowaną krainę śniegu, bezkresnych lodowych krajobrazów ledwie tkniętych przez człowieka. W najbardziej wysuniętych na północ rejonach doświadczyć można nocy polarnych trwających nawet do 51 dni. Prowincję zamieszkuje więcej reniferów niż ludzi. Ci, którzy mają dosyć upałów w ciepłych krajach, mogą wybrać się tutaj na śnieżne safari i "ostrą jazdę" lodołamaczem. Do tego kąpiel w lodowatej wodzie morskiej dla najtwardszych zawodników. W nagrodę sauna i spotkanie z psami husky. 4-dniowy program pełen atrakcji to koszt ok. 2.5 tysiąca euro.
Volcano Boarding – zjazd po zastygłej lawie w Nikaragui
Wycieczka na ponad 150-letni wulkan Cerro Negro w Nikaragui to niezapomniane doświadczenie. Po godzinie jazdy jeepem i kolejnej wspinania się na szczyt, można podziwiać niesamowite widoki. Jednak kulminacyjnym punktem wycieczki jest zjazd na deskach po stromym zboczu wulkanu, kiedy nawet najodważniejsi spoglądają w dół ze strachem w oczach. Rekord prędkości podczas zjazdu wynosi 77 km na godzinę.
Tornado Safari w USA
Co pewien czas słyszymy o kolejnych tornadach pustoszących środkowy zachód Stanów Zjednoczonych. Amerykanie tracą na ich skutek dach nad głową, a niekiedy i życie. Mimo wielkiego strachu jaki budzą tornada, znajduje się coraz więcej prawdziwych radykałów wśród turystów, których pomysłem na urlop jest bliskie spotkanie z żywiołem. W USA istnieją już wyspecjalizowane firmy organizujące tzw. tornado chasing safaris. Łowcy burz obiecują każdemu największą przygodę życia podczas wielodniowej jazdy wysokiej klasy autem terenowym w towarzystwie meteorologa i zawodowego kierowcy.
Skok na bungee śladem Jamesa Bonda w Szwajcarii
Verzasca Dam w okolicach Locarno - drugi najwyższy punkt skoków bungee z konstrukcji stałej na świecie (220m). 7.5 sekund lotu, ciało rozpędza się do 120 km na godzinę. Skok z potężnej górskiej zapory uchodzi za najdłuższy na świecie. To stąd skakał słynny James Bond w filmie Golden Eye. Sezon trwa od czerwca do października, można skakać w nocy. Cena tej ekstremalnej przyjemności to 255 franków szwajcarskich.
Nurkowanie do wraku Titanica w Nowej Fundlandii (Kanada)
Titanic to niewątpliwie najsłynniejszy statek wszech czasów. Zatonął w 1912 roku, a jego wrak został odnaleziony dopiero w 1985 roku w rejonie Nowej Fundlandii na głębokości prawie 4 tysiecy metrów. Dla fanów legendy Titanica idealnym pomysłem na urlop będzie wyprawa do St. Johns w Kanadzie, skąd organizowane jest nurkowanie na U-bootach do jego wraku. Wszechogarniająca ciemność (promienie słoneczne nie dochodzą tak głęboko), ciśnienie około 400 barów i niesamowite wrażenie podróży w przeszłość gwarantowane podczas 2-3 godzinnego zwiedzania.
Kąpiel w Diabelskim Basenie przy Wodospadzie Wiktorii
Zimbabwe kusi spragnionych mocnych przeżyć przepięknymi Wodospadami Wiktorii, nazywanymi przez tubylców „grzmiącą falą”. Podczas niezwykłej wędrówki przez wodospady można doświadczyć tropikalnej ulewy w otoczeniu bujnej roślinności i napawać się niesamowitym widokiem ogromnych ścian pędzącej wody. Na śmiałków z całego świata oprócz doznań wizualnych czekają też nie lada atrakcje sportowe: rafting, czyli spływ na pontonach po wodospadach, skoki bungee z mostu w rwący nurt rzeki Zambezi z wysokości 111 metrów, a także kąpiel w rejonie zwanym Devil's Swimming Pool, gdzie podpływa się jak najbliżej krawędzi wodospadu, nie spadając z niego.
Najniebezpieczniejszy szlak wędrowny na świecie: Hua Shan w Chinach
Na szczycie Hua Shan znajduje się wyczerpujący szlak trekkingowy uważany za jeden z najtrudniejszych na świecie. Pierwszym etapem wycieczki jest wjazd w "środek" góry między 5 szczytów Hua Shan, skąd można wsiąść w kolejkę linową i wjechać na najniższy szczyt. Już sam przejazd kolejką i spoglądanie w dół jest nie lada przeżyciem. Na zboczach i graniach góry wyłożone są trasy ze schodów i łańcuchów dla turystów. Trud wspinaczki wynagradzają zapierające dech w piersiach widoki.
Najniebezpieczniejszy szlak wędrowny na świecie: Hua Shan w Chinach
Trud wspinaczki wynagradzają zapierające dech w piersiach widoki. Hua Shan w centralnych Chinach to królowa wśród pięciu świętych gór dla Chińczyków.
Wspiąć się na Sydney Harbour Bridge
Na naszej liście nie może zabraknąć wizyty w jednym z najpiękniejszych miast na świecie, którym jest Sydney. Tutejszą atrakcją na liście rzeczy, które należy zrobić przed śmiercią jest wspinaczka na Sydney Harbour Bridge. Gdy już znajdziemy się na samej górze będziemy podziwiać z wysokości 134 metrów zapierającą dech w piersiach panoramę zatoki Port Jackson.
Źródło: Portal turystyczny HolidayCheck.pl