Stewardesa-duch
Awaryjne lądowanie linii lotniczych Thai Airways International, które miało miejsce we wrześniu 2013 roku w Bangkoku to wciąż gorący temat ze względu na"stewardesę-ducha". Mówi się nawet o "cudzie na pokładzie". Prawdziwy dramat rozpoczął się podczas ewakuacji z samolotu. - W tym całym chaosie nagle zobaczyłem stewardesę ubraną w tradycyjny tajski strój narodowy. Nie mogłem odczytać jej imienia na plakietce. Była bardzo spokojna i opanowana, jej słowa przywróciły porządek na pokładzie. Po ewakuacji już jej nie widziałem - relacjonuje jeden z pasażerów. Jego zeznania potwierdzają nie tylko inni podróżni, ale także niektórzy strażacy i personel ratowniczy.
Stewardesy linii Thai Airways podczas lotu noszą tajski strój narodowy, jednak przed lądowaniem przebierają się z powrotem w uniformy linii lotniczych. Tak było także podczas lotu 679 z Guanghou. Wszystkie stewardesy potwierdzają, że podczas akcji nie były ubrane w tradycyjny strój, co także widać na nagraniach i zdjęciach z ewakuacji.