Najlepsza alternatywa dla Egiptu. Ponad 30 st. C i rajskie plaże

Oman to dobry kierunek dla osób, które szukają nieoczywistego miejsca na urlop jesienią i zimą, z nutą egzotyki, a jednocześnie w zasięgu kilku godzin podróży samolotem. Lot z Polski do Maskatu, stolicy Omanu, trwa około sześciu godzin.

- Oman kojarzy się z ciężkimi zapachami kadzideł i perfum na bazie olejków, białymi, dziewiczymi plażami, bezmiarem piasku na największej pustyni świata Ar-Rab al-Chali, z wędrującymi karawanami i fortami, które nagle wyrastają na tle dziewiczego krajobrazu - opowiada Marzena German z Wakacje.pl. - Obok orientu znajdziemy tam także nowoczesność, którą najłatwiej odkryć w Maskacie – stolicy kraju. Co prawda nie brakuje tam szklanych biurowców, ale myli się ten, kto oczekuje drugiego Dubaju. Miastu udało się zachować tradycyjny klimat, który poczujemy na przykład na lokalnym bazarze - dodaje ekspertka.

Oman słynie jako świetna alternatywa dla Egiptu ze względu na kilometry piaszczystych plaż i wysokie temperatury przez cały rok. Najlepszym czasem na wypoczynek jest jesień i zima. W tym tygodniu w Omanie możemy liczyć na pełne słońce i ponad 30 st. C.

Na dodatek jest to także kraj arabski, ale poza tym z popularną turystyczną mekką all inclusive niewiele go łączy. Przede wszystkim nie jest tak tłumnie odwiedzany przez turystów. Mieszkańcy są otwarci, klimat autentyczny, a cuda natury, których tu nie brakuje, niezadeptane.

- Kraj inwestuje w turystykę, znajdziemy tam zatem hotele różnej kategorii, dowolność będziemy też w zakresie rodzaju wyżywienia – od samych śniadań aż po all inclusive - zauważa Marzena German.

Ekspertka wyjaśnia, że błogi wypoczynek jest możliwy w wysokiej klasy pięciogwiazdkowych hotelach położonych tuż przy plaży z białym, miękkim piaskiem. Wiele resortów, poza często wybieraną przez gości formułą all inclusive, oferuje bogate zaplecze sportowo-rekreacyjne, baseny, SPA i atrakcje dla dzieci. Na terenie niektórych hoteli działają centra nurkowe, gdzie pod okiem instruktorów można spróbować swoich sił w tym sporcie.

Tygodniowe wczasy w Omanie to koszt od 3300 zł. W cenie przeloty i pobyt w pięciogwiazdkowym hotelu z all inclusive przy plaży.

- Będąc w Omanie, warto wybrać się na zwiedzanie – wspomnianego Maskatu, czy fortów, zobaczyć pustynię, na pewno nie można odmówić sobie kąpieli w wodach Morza Arabskiego i Zatoki Omańskiej. Przygodę można połączyć ze snorkowaniem i oglądaniem delfinów - mówi Marzena German.

W Omanie znajduje się także wiele pięknie położonych wadi. To doliny na pustyniach, zazwyczaj kręte i skaliste, w których często są oczka wodne. Do najbardziej znanych należy Wadi Bani Khalid. Naturalne baseny skalne otoczone palmami charakteryzują się turkusową wodą i są dostępne przez cały rok (w innych wadi woda może wysychać). Przy największym i najłatwiej dostępnym znajduje się restauracja, jednak gdy pójdziemy dalej, znajdziemy spokojniejsze zbiorniki. Z jednego z nich można nawet wpłynąć do jaskini.

Ogromne wrażenie robi także Wadi asz-Szabb. Skalista dolina charakteryzuje się wysokimi, stromymi skałami. Dotarcie do tutejszych oczek wodnych zajmuje więcej czasu, ale gwarantuje przepiękne widoki. Najpierw trzeba przeprawić się łódką, a potem czeka nas ok. godzinny spacer wzdłuż doliny.

Momentami przejścia są tak niewielkie, że trzeba się schylić. Nagrodą za wędrówkę w upale jest kąpiel w turkusowej wodzie. Znajdują się tu dwa baseny, z których pierwszy jest łatwiej dostępny. Przy drugim znajduje się natomiast jaskinia, do której da się wpłynąć.

Mówiąc o bajkowych oczkach wodnych w Omanie, nie można nie wspomnieć o Bimmah. To już nie wadi, tylko niezwykły lej krasowy, który znajduje się na terenie Parku Hawiyat Najm.

Zbiornik, do którego prowadzą schody, ma około 40 m długości i 20 m głębokości. W przejrzyście czystej wodzie, mającej niewiarygodnie szmaragdową barwę, można dostrzec pływające ryby. Jeśli zanurzmy stopy, chętnie je poskubią.