Miejsca internowania Prymasa Tysiąclecia
Najtrudniejsze warunki, w których Kardynał Stefan Wyszyński spędził niemalże rok, były w *Stoczku Klasztornym *koło Lidzbarka Warmińskiego. Trafił tam 12 października 1953 r. z klasztoru o. Kapucynów w Rywałdzie. - Ściany zewnętrzne do wysokości parteru zniszczone przez wilgoć, korytarze wewnętrzne mokre, zimne wnętrze, posadzki kamienne całe pokryte wodą. Korytarz i mieszkania pierwszego piętra suche i czyste; podłogi noszą ślady zniszczenia i grzyba - pisał w _ Zapiskach Więziennych _. W tym miejscu prymas dokonał aktu duchowego oddania się Matce Bożej, napisał tu również _ List do moich kapłanów _.
Na I piętrze klasztoru przy Bazylice Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, Księża Marianie udostępnili do zwiedzania pielgrzymom i turystom urządzoną tu Izbę Pamięci oraz pomieszczenia, w których przetrzymywany był kardynał.
6 października 1954 r. przewieziono księdza do Prudnika Śląskiego, a rok później trafił do Komańczy. Jest ona najbardziej znanym miejscem internowania prymasa Wyszyńskiego. Klasztor ss. Nazaretanek był ostatnim miejscem przetrzymywania Prymasa Tysiąclecia. Spędził tu równo rok (od 27 października 1955 do 26 października 1956), w najlepszych warunkach z całego okresu uwięzienia. Odwiedzającym udostępniono pokój, w którym zorganizowano Izbę Pamięci, w której można obejrzeć liczne pamiątki po Kardynale Wyszyńskim.
Przeczytaj więcej o Komańczy