Gołdap - ośrodek internowania kobiet podczas stanu wojennego
W Gołdapi, w środku Puszczy Rominckiej, zaledwie kilkaset metrów od granicą z Rosją, internowano w 1981-82 r. niemalże 400 opozycjonistek. Pośród nich były m.in. Anna Walentynowicz i Grażyna Kuroń. W tym miejscu podczas II wojny światowej mieściła się kwatera Goeringa, a po 1945 r. ośrodek wczasowy Związku Zawodowego Pracowników Prasy, Książki, Radia i Telewizji. Warunki w obozie były dobre, w porównaniu z więzieniem, z którego trafiło tu wiele z osadzonych. Budynek nie był jednak ogrodzony, więc nie mogły one wychodzić na zewnątrz, a spacery odbywały się tylko na tarasach. Represjonowane podczas stanu wojennego kobiety do dzisiaj spotykają się w Gołdapi na rocznicowych zjazdach.
Obecnie znajduje się tu sanatorium. Ośrodek Wital jest od 1990 r. prowadzony przez byłego funkcjonariusza SB, jak można było przeczytać na łamach_ Polityki _. To smutny chichot historii. Jednak dzięki niemu pracę ma kilkaset osób w zagrożonej wysokim bezrobociem gminie. W tym roku w Gołdapi powstał park zdrojowy, pijalnia wód i tężnie. Można tu również znaleźć infrastrukturę dla narciarzy: wyciąg, trasy zjazdowe czy tor saneczkowy.
Dzięki burmistrzowi Markowi Mirosowi nie umarła pamięć o historii z początku lat 80. XX w. Jeden ze skwerów nosi imię Skweru Internowanych, w kościele powieszono tablicę pamiątkową, a pod budynkiem ośrodka odsłonięto kamień wraz z tablicą pamiątkową.