Nawet w tych miejscach wakacje mogą się nie udać, jeśli pojedziesz w złym momencie
Są miejsca na świecie, które wydają się urlopowymi rajami lub wymarzonymi miastami na weekend pełen wrażeń. Jednak jeśli źle wybierzecie czas podróży, nawet urlop na Karaibach czy weekend w Rzymie może okazać się totalnym rozczarowaniem. Sprawdźcie, kiedy nie planować wyjazdu do najczęściej odwiedzanych zakątków ziemi.
Karaiby - unikaj lata
Rajskie plaże z palmami, krystalicznie czysta i ciepła woda, idealna pogoda - to najlepsza charakterystyka Karaibów. Jednak wbrew pozorom nie zawsze jest tam tak idyllicznie. Jeśli nie chcecie spędzać urlopu pod pochmurnym niebem, z niebezpieczeństwem gwałtownych burz i przelotnych codziennych deszczy omijajcie to miejsce w letnich miesiącach. Chyba, że wasz organizm jest uczulony na upały - wówczas letni wypoczynek będzie nie dość, że udany to jeszcze tańszy. Nasze lato to na Wyspach Karaibskich okres najniższych cen w hotelach.
Polecamy podróż w listopadzie lub grudniu przed Bożym Narodzeniem. Wówczas ceny nie są najwyższe, nie ma tłumów, a zagrożenie huraganami i deszczem już nie występuje.
udm/if
Rzym - zapomnij o sierpniu
Rzym to miasto tętniące życiem, w którym starożytność miesza się ze współczesnością. Magię tego miejsca tworzą nie tylko budynki, ale przede wszystkim ludzie, smaki i zapachy włoskiej kuchni i przyjazna pogoda. Jest jednak czas, w którym stolica Włoch może zmęczyć, a nawet rozczarować - sierpień. Jest to miesiąc wielkich włoskich wakacji, kiedy część firm zamyka swoje podwoje, a rzymianie udają się masowo na urlop poza miasto. Na ulicach można spotkać w większości tylko zdesperowanych turystów, część punktów gastronomicznych i rozrywkowych jest zamknięta, a nad wszystkim zalega bardzo gorące i wilgotne powietrze. Zwiedzanie rozgrzanych do granic możliwości zabytków nie należy wówczas do przyjemności.
W zamian polecamy odwiedziny w Wiecznym Mieście na wiosnę, aż do połowy czerwca. Jest to okres, kiedy temperatura jest już wysoka, ale nie męcząca, w mieście pojawia się zieleń, a w restauracjach otrzymacie świeże produkty prosto z okolicznych pól. Do końca maja w hotelach obowiązują też niższe ceny niż podczas wakacji.
Dubaj - sprawdź datę ramadanu
Dubaj kojarzy się z luksusem i nowoczesnością. Miasto, które powstało na pustyni od 10 lat przeżywa bum budowlany. Powstają tam najwyższe budynki, największe atrakcje turystyczne, najbardziej luksusowe hotele i osiedla na sztucznych wyspach. Swoje sklepy mają najbardziej rozpoznawalne marki na świecie. Jednak jest coś, co może popsuć wizytę w tym raju XXI w. - niewyobrażalne upały. W okresie od maja do początku października temperatura w cieniu w dzień nie spada poniżej 36 st. C, a w nocy jest zaledwie kilka stopni niższa. W takich warunkach jedynym miejscem, gdzie można normalnie funkcjonować jest klimatyzowany pokój lub samochód. W tym czasie przypada również ramadan (w tym roku między 28 czerwca a 27 lipca) - najważniejsze święto muzułmanów. Przez miesiąc wyznawcy Allaha nie jedzą ani nie piją w ciągu dnia, spędzają więcej czasu na modlitwie, a w związku z tym mniej wydajnie pracują. Jest również ograniczona liczba otwartych lokali gastronomicznych w mieście. Turyści nie powinni w tym okresie jeść,
pić ani palić w miejscach publicznych. A jak się obyć bez napojów przy 38 st. ciepła?
Podróż do stolicy Dubaju proponujemy zaplanować w okresie między październikiem a kwietniem.
Londyn - uciekaj przed jesienna pluchą
Odkąd pojawiły się w Polsce tanie linie lotnicze Londyn stał się częstym miejscem weekendowych wypadów czy krótkich urlopów. Jeździmy w odwiedziny do znajomych, na wyprzedaże, na mecze i koncerty, albo po prostu "pożyć wielkim miastem". I choć londyńska mgła może nas zaskoczyć zawsze, to najbardziej niesympatycznym ze względu na pogodę czasem w stolicy Wielkiej Brytanii jest październik i listopad. Podróż w tym okresie to niemal gwarancja deszczowych dni, a czasem także niskiej temperatury i wiatru.
Warto natomiast wybrać się do Londynu o każdej innej porze roku. Zima to czas wyprzedaży i przepięknie oświetlonych świątecznie ulic. Na wiosnę całe miasto zielenieje i zaprasza do długich spacerów. Natomiast lato polecamy miłośnikom tenisa - turniej na Wimbledonie to dla was nie lada gratka.
Tailandia - uważaj na wyjazdowy falstart
Tajlandia to jedno z tych rajskich miejsc, do którego udajemy się naładować akumulatory, gdy u nas za oknem jest szaro i zimno. Sezon zaczyna się tam tuż po porze deszczowej, czyli w październiku. Co poniektórzy, aby nieco zaoszczędzić na hotelu, wybierają urlop na samym początku miesiąca. Po przybyciu na miejsce mogą się jednak srogo rozczarować - wciąż zamknięte są niektóre atrakcje i restauracje, nieczynne połączenia promowe między wysepkami oraz brakuje infrastruktury na plażach. A oszczędność przy niskich cenach zakwaterowania w Tajlandii jest zazwyczaj niewielka.
Radzimy wybrać okres wysokiego sezonu turystycznego, czyli zaplanować wyjazd między listopadem a początkiem marca - wtedy pogoda jest optymalna.
Chiny - "Złoty Tydzień" w niekończących się kolejkach
*Chiny *stają się coraz popularniejszym kierunkiem urlopowym. Zachęcają turystów pięknymi krajobrazami, tysiącami lat historii i tradycji, smaczną kuchnią oraz nowoczesnymi miastami. I choć wydaje się, że na tak wielkim obszarze zawsze znajdzie się miejsce dla każdego, warto omijać ten kraj w okresie _ Złotego Tygodnia _. To święto narodowe, wypadające na początku października. Wszyscy obywatele mają wolne od pracy przez 3 dni i ruszają na wycieczki. W każdym atrakcyjnym turystycznie miejscu są tłumy, ceny w hotelach osiągają astronomiczne kwoty, a komunikacja autobusowa i kolejowa nie nadąża za rozkładem.
Podróż do Państwa Środka można odbyć w każdym innym okresie. W okolicach większych festiwali należy liczyć się ze wzmożonym ruchem turystycznym miejscowej ludności.
Brazylia - karnawałowa gorączka
Brazylia *kojarzy nam się przede wszystkim z karnawałem (luty/marzec) i piłką nożną. Fanów obu imprez nie będziemy przestrzegać przed tłumami związanymi z tymi wydarzeniami. Jednak pozostali turyści, którzy liczą na spokojny wypoczynek czy zwiedzanie, powinni unikać podróży do *Rio de Janeiro czy Sao Paulo podczas święta samby czy imprez sportowych związanych z futbolem. Ceny w tych dwóch, normalnie najdroższych miastach na zachodniej półkuli, szybują w górę, a na ulicach pojawiają się dziesiątki tysięcy turystów.
Warto wybrać się w podróż do królestwa samby tuż po karnawale (między marcem a majem). Będzie wciąż idealna wakacyjna pogoda, a zarówno ilość osób, jak i ceny zmniejszą się. W 2014 r. należy też pamiętać o Mundialu, który rozpoczyna się w połowie czerwca i ściągnie do Brazylii miliony fanów.
Paryż - w poszukiwaniu wiosny
Cały urok stolicy Francji tkwi w klimacie, ogrodach pełnych kwiatów i możliwości obserwowania ubranych ze smakiem ludzi na ulicy. Do tego kafejki, pikniki na trawnikach i bagietki w rowerowych koszach. Nie można tego wszystkiego zaobserwować w Paryżu zimą, kiedy w najlepszym wypadku jest zimno i mokro, a w najgorszym na ulicach zalega śnieg.
Najlepiej wybrać się do francuskiej stolicy wiosną lub jesienią, kiedy miasto tonie w kolorach.
udm/if