Nie kładź walizki na hotelowym łóżku. Możesz tego pożałować
Często zdarza się, że po wejściu do hotelowego pokoju goście odruchowo kładą bagaż na łóżku, nie zdając sobie sprawy, że to bardzo zły pomysł. Specjaliści ostrzegają, aby przed wykonaniem tej czynności, sprawdzić, czy nie przyniesie to kłopotów.
Nigdy nie kładź walizki na hotelowym łóżku
Zainteresowanie tematem hotelowych łóżek wzrosło szczególnie w związku z problemem pluskiew w Europie. Eksperci udzielają wskazówek dotyczących zapewnienia sobie bezpieczeństwa podczas wyjazdu.
Zobacz też: Skok do basenu na terenie pomnika pamięci 9.10. Mężczyzna przeżył, ale doszło do jego zatrzymania
Nim położysz rzeczy na łóżku, sprawdź, czy nie ma w nim pluskiew
Jeśli umieścimy walizkę lub torbę na łóżku, zanim sprawdzimy, czy nie ma w nim pluskiew, mogą one łatwo przedostać się do naszych rzeczy.
Kontynuacja artykułu znajduje się poniżej materiału wideo
"Halo Polacy". Mieszka w Korei Południowej od 15 lat. "Tutaj to ja jestem kurą domową"
- Takie postępowanie ułatwia pluskwom dotarcie do twojego domu - ostrzega Martin Seeley, szef firmy MatressNextDay, specjalizującej się w materacach. - Dopóki nie jesteś pewien, że wszystko jest bezpieczne, trzymaj bagaż jak najbliżej drzwi wejściowych do pokoju.
Jak zatem sprawdzić, czy w łóżku nie ma pluskiew? Powinniśmy zdjąć pościel, by odsłonić materac. Dorosłe pluskwy charakteryzują się płaskimi ciałami i ciemnym kolorem. Wielkością przypominają pestki jabłek.
Pluskiew najlepiej szukać przy zgaszonym świetle
Podczas kontroli materaca należy poszukiwać czerwonych, rdzawych lub ciemnobrązowych plam, jaj i skorupek o średnicy około 1 mm. Choć są one trudne do dostrzeżenia, często występują w grupach, co ułatwia ich wykrycie. Uwagę warto zwrócić także na spód materaca, szuflady i przestrzenie między zagłówkiem a ścianą - radzi Seeley.
Warto również sprawdzać miejsca w pobliżu zasłon, najlepiej przy zgaszonym świetle z pomocą latarki w telefonie. Pluskwy są aktywne nocą, więc wtedy opuszczają swoje kryjówki, szukając żywicieli.
Źródło: mirror.co.uk
