Nie tylko góry. Nowy hit Polaków na ferie w Polsce
Najpopularniejszym miejscem na zimowe wyjazdy są górskie kurorty z Zakopanem na czele. Jednak nie wszyscy stawiają na aktywny wypoczynek na stoku. Coraz więcej Polaków, a także turystów zagranicznych, interesuje się zupełnie inną częścią kraju.
Piątek 12 stycznia to ostatni dzień w szkole przed dwutygodniowym wypoczynkiem dla uczniów z województw: dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego i zachodniopomorskiego. Ferie potrwają do 25 lutego, a ostatni turnus należy do województw kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego wielkopolskiego.
Ferie nad Bałtykiem - nowa moda
Zima obecnie nie zawodzi i śniegu nie brakuje, więc wolne miejsca noclegowe w górskich ośrodkach topnieją. Okazuje się jednak, że nie tylko góry cieszą się w tym roku popularnością.
Jak informuje Północna Izba Gospodarcza, hotele nad morzem deklarują obłożenie na ferie od 70 do nawet 100 procent. Chodzi o duże obiekty, które oferują gościom szereg usług - baseny, salki zabaw, siłownie czy inne atrakcje dla małych i dużych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny w Tatrach. "Górnej granicy nie ma"
- Obecnie hotel musi być trochę "miastem w mieście", czyli mieć szereg usług, które zapewnią gościom ciekawe spędzenie czasu, gdy pogoda okaże się nieciekawa. Jedno jest pewne: turyści zaczynają doceniać zimę nad morzem i mówimy nie tylko o turystach z zagranicy – mówi Hanna Mojsiuk prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, cytowana w najnowszym komunikacie.
Jak informuje PIG, wśród najpopularniejszych kierunków królują Świnoujście, Kołobrzeg, Międzyzdroje, a także Rewal i Pobierowo. - To są miejscowości, które mają aspiracje do bycia kurortami całorocznymi z rozbudowaną ofertą turystyczną i sportową – mówi Mojsiuk.
Karol Wiak z Nocowanie.pl potwierdza, że zainteresowanie Bałtykiem zimą rośnie z roku na rok. Na dodatek na północy mamy coraz więcej atrakcji, które umilają pobyty poza sezonem.
- Polskie wybrzeże przyciąga swoją wyjątkowością, oferując nie tylko piękne plaże, ale także unikatowe atrakcje, w tym wyciągi narciarskie na Pomorzu, które w ostatnich tygodniach cieszą się naprawdę dużą popularnością - zauważa Wiak. - Spokój i urok nadmorskich miejscowości, połączony z korzystnym wpływem jodu obecnego w powietrzu morskim i niskimi cenami noclegów na poziomie 60-70 zł od osoby za dobę, tworzy idealne warunki do odpoczynku i regeneracji. To właśnie te elementy sprawiają, że coraz więcej osób decyduje się spędzać swoje ferie zimowe nad Bałtykiem, ciesząc się naturalnym pięknem i spokojem, jakie oferuje polskie morze - dodaje ekspert.
Czytaj także: Na Pomorzu "prawdziwy szał". Telefony się urywają
TIG zwraca uwagę, że mniej w tym sezonie zimowym jest turystów z Niemiec - ze względu na kryzys gospodarczy u naszego zachodniego sąsiada. Z kolei odnotowano wzrost przyjazdów z Czech. Widać już ich było latem i trend dalej się utrzymuje. Nasi południowi sąsiedzi doceniają ceny, które nie są tak wygórowane jak u nich w kraju.
-