Nie zdążył na samolot do Londynu. Zadziwił wszystkich
Dla chcącego nic trudnego. Jeden z podróżnych, lecących z Katowic do Wielkiej Brytanii, nie zdążył na odprawę i nie został przez pracowników lotniska dopuszczony do lotu. Nie odpuścił jednak i postanowił dostać się na pokład w inny sposób.
Jak podaje Komenda Główna Straży Granicznej, w sobotę 13 stycznia służba dyżurna Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach otrzymała zgłoszenie o podróżnym, który zakłócał porządek na lotnisku.
Podróżny wtargnął na płytę lotniska, korzystając z bramki dla innego lotu
Okazało się, że zdeterminowany 42-latek z Siemianowic postanowił dostać się do samolotu, lecącego do Wielkiej Brytanii przez bramkę otwartą dla innego lotu. Mężczyzna wtargnął więc na płytę lotniska z pominięciem odprawy pasażerskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Narty we włoskim kurorcie. "Warto się szarpnąć"
Na miejsce wysłano funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych, którzy ustalili, że podróżny spóźnił się na odprawę pasażerów lotu do Londynu-Luton i dlatego nie został do niego dopuszczony. 42-latkowi bardzo zależało, aby znaleźć się na pokładzie samolotu, więc skorzystał z bramki, w której odprawiani byli pasażerowie lotu do Kutaisi w Gruzji.
Podróżny został przez funkcjonariuszy ukarany mandatem karnym
Mężczyzna został zatrzymany przez pracowników lotniska, a następnie przekazany w ręce funkcjonariuszy Straży Granicznej. Za niestosowanie się do przepisów porządkowych, które obowiązują na terenie lotniska, niesforny podróżny został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Źródło: Straż Graniczna