Trwa ładowanie...

Nielegalne pamiątki z wakacji. "Niewiedza, co się przewozi, nie zwalnia z odpowiedzialności"

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej natrafili w bagażu turystki wracającej w lutym z Malediwów na 56 muszli przydaczni. Okazy zostały zatrzymane, a kobiecie grozi sprawa karna. Przypominamy, o jakich zasadach muszą pamiętać urlopowicze, przywożąc z wczasów pamiątki.

Pamiątki sprzedawane w kurorcie Punta Cana na DominikaniePamiątki sprzedawane w kurorcie Punta Cana na DominikanieŹródło: Getty Images
ddk467w
ddk467w

Odkąd w marcu 2020 r. została ogłoszona pandemia, podróżowanie w celach turystycznych jest utrudnione, a niektóre kierunki zostały zawieszone. Jednak istnieje kilka "wakacyjnych oaz", do których wczasowicze chętnie się udają w ostatnim czasie – mowa głównie o egzotycznych krajach, jak Zanzibar, Dominikana czy Malediwy.

Owe kraje słyną nie tylko z pięknej pogody, ale też unikalnej roślinności, wspaniałych plaż, niespotykanych w Polsce zwierząt czy dużo atrakcyjniejszych niż nad Bałtykiem muszli. Dlatego wielu turystów postanawia kupować lub zbierać na własną rękę tamtejsze pamiątki – najczęściej nie mając świadomości związanego z tym ryzyka. Przywożone rośliny czy zwierzęta, z których są wyrabiane suweniry, często są zagrożone wyginięciem. Zabierając je do Polski, wczasowicze narażają się na wysoką grzywnę lub nawet karę więzienia.

Wśród pamiątek, jakie oferują sprzedawcy na Dominikanie, są m.in. żółwie Getty Images
Wśród pamiątek, jakie oferują sprzedawcy na Dominikanie, są m.in. żółwieŹródło: Getty Images

– Należy unikać nabywania wszystkich pamiątek wykonanych ze zwierząt lub ich pochodnych. Turysta najczęściej nie jest ekspertem i nie wie, jak rozpoznać gatunek chroniony. W większości jednak przypadków pamiątki wykonywane są z gatunków zagrożonych i ich przewóz przez granicę narusza postanowienia Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (zwanej także konwencją waszyngtońską lub CITES - przyp. red.) – informuje WP Krajowa Administracja Skarbowa.

WIDEO: Jakich pamiątek nie wolno przywozić z wakacji?

– Najlepiej nie kupować i nie przywozić żadnych pamiątek wykonanych ze zwierząt lub ich pochodnych. Niewiedza, co się przewozi, nie zwalnia z odpowiedzialności. Sprzedaż w innym kraju takich pamiątek może nie naruszać przepisów lokalnych, lecz już ich przewóz do UE naraża turystę na odpowiedzialność – przekazuje nam przedstawiciel KAS.

ddk467w

Nielegalna pamiątka w walizce - lepiej przyznać się do jej posiadania przed kontrolą

Co w sytuacji, gdy urlopowicz zorientuje się w drodze powrotnej do Polski, że posiada przy sobie nielegalną pamiątkę? Krajowa Administracja Skarbowa wyjaśnia, że ocena takiego przypadku należeć będzie do organów ścigania i sądu.

– Możemy domniemywać, że sąd łagodniej potraktuje turystę, który nie miał świadomości przywozu takiej "nielegalnej pamiątki" niż przemytnika, który dokonuje przywozu świadomie, celem uzyskania korzyści materialnych, ale kwestia ta wykracza poza kompetencje Krajowej Administracji Skarbowej – informuje KAS.

Urlop na terenie Unii Europejskiej – możemy ze sobą przywozić, co chcemy?

Przywożenie pamiątek z wakacji jest ryzykowne, gdy wracamy z państw spoza Unii Europejskiej. Konwencja waszyngtońska zawiera listę 34 tys. gatunków roślin i zwierząt, które podlegają ochronie. Nie oznacza to jednak, że podróżując do Portugalii czy Grecji, możemy zapomnieć o restrykcjach.

ddk467w

Przepisy dotyczące gatunków zagrożonych wyginięciem dotyczą wszystkich krajów, a podstawą ochrony są gatunki. Nie są zatem istotne kraje, tylko okazy gatunków CITES. Jeżeli są to muszle lub rośliny podlegające ochronie, to nie jest istotny kraj, z którego są przywożone. Przywóz, a właściwie kupno w krajach UE, także podlega regulacjom i restrykcjom handlowym. Jednak zdecydowanie pewniej możemy kupować produkty spożywcze – bez obaw, że zostaną one zarekwirowane po przyjeździe do Polski. Sytuacja się komplikuje, kiedy jest to państwo spoza Unii.

Nie wszystkie muszle można legalnie przywozić do Polski Getty Images
Nie wszystkie muszle można legalnie przywozić do PolskiŹródło: Getty Images

- Obrót pomiędzy krajami UE nie podlega kontroli celnej. Natomiast przywóz do UE produktów spożywczych zawierających pochodne zwierząt – mięso, sery itp. jest zakazany z punktu widzenia przepisów weterynaryjnych.

ddk467w

Ponadto, przywóz produktów spożywczych wyprodukowanych z gatunków zagrożonych wyginięciem np. mięso z krokodyla czy kawior z jesiotra, podlega dodatkowo przepisom karnym za naruszenie postanowień CITES. (Zgodnie z obowiązującymi przepisami, można przewozić jedną puszkę kawioru gatunków ryb jesiotrokształtnych - Acipenseri-formes spp. - tj. do 125 gramów na osobę, a opakowania muszą być indywidualnie oznaczone i posiadać etykiety potwierdzające legalne źródło pozyskania. W innym przypadku jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat – przyp. red.) – wyjaśnia Krajowa Izba Skarbowa.

Pod ochroną Konwencji CITES jest kilkadziesiąt tysięcy gatunków roślin i zwierząt

Na liście dotyczącej Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem są m.in.: małpy, małpiatki, kapucynki, lwy, tygrysy, pumy, żbiki, a także wilki, słonie, nosorożce czy hipopotamy. Pod ochroną są także niemal wszystkie papugi, gwarki, węże, krokodyle, aligatory, wiele jaszczurek, pijawki, niektóre małże i ślimaki oraz prawie wszystkie koralowce. Według przepisów konwencji nie ma znaczenia, czy przewożone przez granicę są żywe zwierzęta, martwe osobniki, trofea myśliwskie czy np. skóry i wyroby skórzane, żywność, medykamenty, wyroby z kości słoniowej, czy rogu nosorożca.

Od 1997 r. obowiązują w Polsce związane z tym przepisy karne. Za przestępstwo uznaje się przewóz przez granicę i sprzedaż, bez odpowiednich zezwoleń, żywych okazów gatunków zagrożonych wyginięciem lub wyrobów z nich. Obok konfiskaty, grozi za to wysoka grzywna, a nawet kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

ddk467w

Odkąd funkcjonują przepisy karne, polska Służba Celna wykryła ponad 3 tys. przypadków przemytu gatunków zagrożonych. Zatrzymała ponad 300 tys. okazów roślin i zwierząt, w tym ok. 20 tys. żywych zwierząt. Wśród zarekwirowanych przez celników okazów był np. spreparowany żółw szylkretowy, który jest gatunkiem zagrożonym już krytycznie, bo na świecie zostało bardzo niewiele jego osobników. Występuje m.in. w Morzu Karaibskim. Jest łapany i wyławiany ze względu na swoją skorupę, która wykorzystywana jest do wyrobu np. oprawek do okularów, grzebieni czy spinek. Ceniony jest także ze względu na mięso.

Informacje dotyczące CITES znajdują się np. na stronach Ministerstwa Finansów, izb administracji skarbowej oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Informacje o przewozie okazów gatunków zagrożonych wyginięciem, przepisach prawa oraz statystyki z zatrzymań nielegalnego przewozu okazów CITES wykrytych przez Służbę Celno-Skarbową znajduje się na tej stronie.

WIDEO: Na polski rynek wciąż trafiają zabawki bez atestów. Mogą stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia dzieci

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
ddk467w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ddk467w