Niezwykłe odkrycie na Podkarpaciu. Archeolodzy ustalili, że znalezisko ma ok. 6 tysięcy lat

Dom o długości 20 metrów znaleziono w Łańcucie. Jego ściany były wypełnione plecionką i pokryte gliną. Posiadał dwuspadowy dach, a opierał się na pięciu słupach. Prócz domu znaleziono pozostałości glinianego pieca oraz ceramiczne i kamienne przyrządy, oraz kilkanaście siekier z kamienia gładzonego, ale nie krzemienia. Co ciekawe wiele zabytków kamiennych jest pochodzenia wulkanicznego, którego źródła pochodzą ze wschodnich Węgier.

„Jego obecność w Łańcucie świadczy o dalekosiężnych kontaktach międzykulturowych. Obsydian trafiał na teren Polski przez przełęcze karpackie, najprawdopodobniej na drodze wymiany” – wyjaśnił Maciej Dębiec z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Wszystkie zabytki trafią najpierw do magazynu Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego, a tam będą poddawane dalszym badaniom. Prace, które miały miejsce w Łańcucie zostały zlecone ze względu na zaplanowaną w tym miejscu budowę osiedla mieszkalnego.

Już w latach 80. i 90. W tym miejscu odkryto pierwsze ślady osady, które datuje się na 5,5 tys. – 4,8 tys. lat przed Chrystusem. Jak informuje PAP, kontynuacją tej kultury była kultura malicka, do której należy odkryty dom. Rozwijała się ona na Wyżynie Krakowskiej, Wyżynie Miechowskiej i Wyżynie Sandomierskiej, a także na terenach obecnego Podkarpacia, aż po tereny zachodniej Ukrainy.