Niezwykłe odkrycie piątoklasisty. Muzealnicy byli zaskoczeni

Muzeum przekazało, że we wtorek 19 sierpnia, gościło Marcela Wrońskiego, który wraz z mamą przybył z wyjątkowym znaleziskiem. Uczeń piątej klasy szkoły z Zambrowa opowiedział, jak podczas spaceru nad Wisłą natknął się na przedmiot, który wzbudził jego zainteresowania. Dostrzegł go dzięki niskiemu poziomowi wody w rzece.

W Muzeum Ziemi w Warszawie specjaliści potwierdzili wyjątkowość znaleziska. "Marcel znalazł fragment czaszki z możdżeniem, który początkowo uznano za szczątki wymarłego tura (Bos primigenius). Jednak po dokładnych oględzinach, dokonanych przez pracowników naszego muzeum, ustalono, że jest to część czaszki żubra stepowego (Bison priscus) - wymarłego przodka dzisiejszego żubra (Bison bonasus)" - napisali muzealnicy w mediach społecznościowych.

Obecnie znalezisko przechodzi szereg działań konserwatorskich, po których zostanie udostępnione zwiedzającym muzeum.

Czytaj też: Sensacyjne odkrycie w Gdańsku. "Kawał chłopa, jak na tamte czasy"

"Jeszcze raz chcielibyśmy podziękować i pogratulować Marcelowi tego wyjątkowego odkrycia. Życzymy mu kolejnych fascynujących znalezisk oraz sukcesów w nauce. To doskonały przykład na to, że nie należy obawiać się konsultacji z ekspertami pracującymi w muzeach i innych jednostkach badawczych - warto dzielić się swoimi odkryciami, aby ocalić kawałek historii dla przyszłych pokoleń" - podsumowano we wpisie w mediach społecznościowych Muzeum Ziemi w Warszawie.

To nie pierwsze takie odkrycie w stolicy. Podczas budowy drugiej linii metra na stacji Bródno również znaleziono czaszkę prażubra.

Żubry stepowe, przodkowie dzisiejszych żubrów europejskich, żyły w Europie w plejstocenie. Wymarły pod koniec tego okresu, choć niewielkie populacje przetrwały do wczesnego holocenu. Ok. 120 tys. lat temu skrzyżowały się z turami, dając początek współczesnym żubrom.

Czytaj też: Niezwykłe odkrycie w niewielkiej wsi w Polsce. Znaleźli dzieła włoskiego mistrza

Źródło: PAP/Facebook @Muzeum Ziemi w Warszawie