Od konia i karety do sterowca - jak dawniej podróżowano

Podróżującym dzisiaj wygodnie klimatyzowanymi autokarami, samolotami lub statkami wycieczkowymi, trudno wczuć się w realia dawnych podróży, gdy zwykły dyliżans uznawano za szczyt luksusu, a przecież i on nie ma długiej historii.

Obraz
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

Wiek XVIII - dyliżans dla pierwszych turystów

Właśnie od połowy XVIII stulecia możemy mówić o prawdziwym rozwoju turystyki, czyli podróżowaniu dla przyjemności. Wcześniej podróżowało się w interesach (tak to określmy we współczesnym języku), dla zdobycia wiedzy lub – co było najpowszechniejsze, gdyż obejmowało wszystkie klasy społeczne – z powodów religijnych. A jak się podróżowało? Konno lub pieszo. Gdy droga do przebycia była dłuższa i nie dało jej się pokonać w jeden dzień, robiono przerwę na odpoczynek i sen na poboczach dróg czy leśnych polanach. Bardziej zasobni nocowali w gospodach i zajazdach (najczęściej dość marnej jakości), a pielgrzymi – w klasztorach.

Wprowadzenie dyliżansów zrewolucjonizowało podróże. Był to na przełomie XVIII i XIX w. najszybszy sposób podróżowania. Trasy odchodzących, niczym dzisiejsze pociągi i autobusy, o stałych godzinach pojazdów łączyły największe miasta europejskie (choć oczywiście, ale i to znamy, z przesiadkami).

Obraz
© Shutterstock.com

Wiek XIX - czasy kolei parowej

Taki sposób dalekobieżnych podróży (na krótszych nadal podróżowano konno lub pieszo) dominował aż do połowy XIX stulecia. Doszło wówczas do drugiej "rewolucji turystycznej", związanej z rozwojem kolei parowej. Pierwsza tego typu lokomotywa pojawiła się w 1812 r. w Wielkiej Brytanii. W 1825 r. uruchomiono tu pierwsze pasażerskie połączenie kolejowe, łączące Stockton z Darlington. Pięć lat później kolej połączyła Liverpool z Manchesterem.

Wybierasz się w podróż? Uważaj na granicy

"Angielskie nowinki" nie spotkały się początkowo z uznaniem w Europie kontynentalnej. Jeszcze w 1845 r., w czasie gdy Wielka Brytania miała ponad 4 tys. km linii kolejowych, w Niemczech było ich o połowę mniej, a Francja mogła "pochwalić się" zaledwie 870 km. Mało? No to przytoczmy inne przykłady z tego czasu: Rosja – 144 km, Włochy – 128 km, Szwajcaria…4 km! Ale już w 1878 r. Europę oplatały linie kolejowe o łącznej długości blisko 160 tys. km, a uprzemysłowione Niemcy (ponad 31 tys. km) pokonały Wielką Brytanię (28 tys. km).

Obraz
© Shutterstock.com

Wiek XX - kolej statkom nie wadzi

Choć kolej miała wówczas przede wszystkim znaczenie gospodarcze, to coraz częściej wykorzystywana była i do celów turystycznych. Do legendy przeszły tak luksusowe pociągi pasażerskie, jak "Orient Express", który łączył w czasach swej świetności Paryż ze Stambułem, czy "Indian Pacific". Nadal można nim podróżować z australijskiego Perth do położonego na drugim krańcu kontynentu Sydney. Konkurencją dla kolei nie stały się, równie jak ona luksusowe, statki. I one także weszły do legendy, by przypomnieć choćby "Titanica". (Jeżeli chodzi o morskie podróże, my w Polsce także mamy, co wspominać – choćby dwa transatlantyki: "Chrobry" i "Piłsudski").

Obraz
© Shutterstock.com

Lata 30.: sterowce przegrywają z samolotami

Duopolowi kolei i statków nie zagroził też krótkotrwały fenomen sterowców, w Niemczech oraz w Europie środkowej zwanych "zeppelinami". Te statki powietrzne z napędem, którego komory były wypełnione helem lub wodorem, kursowały w latach 30. XX w. na podniebnych transatlantyckich trasach. Ich karierze położyła kres katastrofa niemieckiego sterowca pasażerskiego "Hindenburg", który spłonął 6 maja 1937 r. podczas lądowania na lotnisku w Lakehurst w stanie New Jersey (USA). Katastrofa wyeliminowała ostatecznie sterowce w rywalizacji z samolotami o prymat w lotach pasażerskich. To jest już jednak zupełnie inna historia.

Wybrane dla Ciebie
Tam lepiej nie wsiadać do taksówki. Na czele listy ukochany kraj Polaków
Tam lepiej nie wsiadać do taksówki. Na czele listy ukochany kraj Polaków
Przerażające znalezisko. Setki martwych fok u wybrzeży Rosji
Przerażające znalezisko. Setki martwych fok u wybrzeży Rosji
Szykują się wakacyjne hity. Ryanair wprowadzi pięć nowych tras z polskiego lotniska
Szykują się wakacyjne hity. Ryanair wprowadzi pięć nowych tras z polskiego lotniska
Stało się. Podwyżka cen wiz do ukochanego kraju Polaków. Zapłacimy prawie dwa razy tyle
Stało się. Podwyżka cen wiz do ukochanego kraju Polaków. Zapłacimy prawie dwa razy tyle
Niezwykłe odkrycie w Hiszpanii. Dla wielu może to być zaskoczenie
Niezwykłe odkrycie w Hiszpanii. Dla wielu może to być zaskoczenie
Nietypowa akcja ratunkowa. "Nie chciałem dopuścić do jego śmierci"
Nietypowa akcja ratunkowa. "Nie chciałem dopuścić do jego śmierci"
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥